Angelina Jolie i jej liczne potomstwo niedawno osiedliły się w nowej rezydencji w Los Angeles, pięć minut od Brada Pitta. Nie mając czasu na rozpakowanie rzeczy, aktorka poszła na zakupy.
Angelina Jolie i Brad Pitt, o zjednoczeniu, o którym marzą ich fani, stali się sąsiadami. Fakt, że 41-letnia aktorka kupiła 25 milionów dolarów willi na obszarze Los Feliz, gdzie mieszkała z Pittem i sześciorgiem dzieci, stała się znana w maju.
Za pomocą papierów i pakowania Angie wprowadziła się do przestronnej rezydencji z 1915 roku, która ma sześć sypialni, dziesięć łazienek, basen, garaż, siłownię i herbaciarnię.
Przed przeprowadzką mieszkała z dziećmi w Malibu, co nie było zbyt wygodne dla spotkań dzieci z Bradem, ponieważ droga musiała spędzać bardzo długo.
Pod koniec zeszłego tygodnia kilka dużych półdniowych ciężarówek biegało tam i z powrotem, przenosząc posiadłość Jolie do nowego mieszkania. Tymczasem Angie postanowiła nie brać udziału w analizie rzeczy, a po przyjęciu 13-letniego Paksa i 12-letniego Zachara poszła na zakupy. Paparazzi schwytali ich w West Hollywood, gdzie odwiedzili kilka sklepów, pozostawiając im ciężkie paczki.
Aktorka zmieniła swój ulubiony czarny kolor, ubrany w śnieżnobiały zespół składający się z lekkiej sukienki midi i klasycznego trencza, na stopach dużej matki były wygodne beżowe łodzie z Chloé. Jolie była spokojna i spokojna, pozostając w harmonii z samą sobą.