Zwycięzca nagrody Akademii, szwedzka aktorka Alicia Vikander stała się bohaterem wrześniowego wydania błyszczącej Elle. W wywiadzie dla dziennikarzy dziewczynka opowiedziała o swojej pracy nad zaktualizowanym wizerunkiem Lary Croft, jej związku z dziedzictwem jej poprzedniczki, Angeliny Jolie. Ponadto 28-letnia aktorka podzieliła jej stosunek do roli kobiet w filmach w naszych czasach.
Alicia przyznała, że lubi hity kinowe, przeznaczone dla szerokiego grona odbiorców:
"Wcześniej nie musiałem brać udziału w tak dużych projektach. Akcja - jest świetna! Przygotowując się do roli, moja taneczna przeszłość bardzo mi pomogła. Szkolenie było intensywne, ale udało mi się. Aby to zagrać, musisz dobrze znać i czuć swoje ciało, aby zrozumieć, co się z nim dzieje. Na przykład, zanim nie musiałem podnosić ciężarów proporcjonalnych do mojej własnej wagi. Nigdy nie zapomnę dnia, kiedy w końcu się udało. "Najlepszy wróg dobra?
Kto by wątpił, że najtrudniejszą dla młodej aktorki była rywalizacja z błyskotliwą i uroczą Angeliną Jolie! A może podejrzewałeś, że ambitny Szwed może przestraszyć trening fizyczny?
Lara Croft, w wykonaniu Alicii, jest porównywana do poprzedniej hipostazy bohaterki gier komputerowych, a nawet matki Vicandera:
"Czy wiesz, jak moja mama zareagowała na wiadomość o nowej roli? Powiedziała coś w rodzaju: "Tak, pamiętam, że kiedyś Angelina Jolie grała fajnie!" Jej słowa stały się bezwarunkowym dowodem, że będę musiał się pocić. Chciałem dać widzowi coś zupełnie innego, niezwykłego ".
W końcu, laureatka Oscara skarżyła się, że w kinie jest zbyt mało poważnych i pełnych kobiecych ról. Zauważyła, że zwykle role dla kobiet są przepisywane starannie, jak gdyby z ostrożnością.