Konflikt między gwiazdą ekranu Johnny Depp, który można zobaczyć w taśmach "Piraci z Karaibów" i "Turysta", a jego menedżerowie Joel i Rob Mandela nabiera tempa. Wczoraj w prasie pojawiła się informacja o korespondencji legendarnego aktora i finansistów. Okazało się, że według Mandelowa Johnny wydawał ogromne sumy na rozrywkę, która nie była pokryta jego dochodami.
W przeddzień swoich urodzin Depp poprosił finansistów, aby dali mu pokaźną sumę pieniędzy, aby święta zakończyły się sukcesem. Mimo to Joel i Rob zaczęli nalegać, że trzeba obniżyć koszty. Depp zdecydował, że decyzja finansistów była błędna iw odpowiedzi napisał list o tej treści:
"Nie sądzę, że moja sytuacja jest tak godna ubolewania, aby ograniczyć moich bliskich w prostych przyjemnościach. Próbowałem zrewidować menu bankietowe i format imprezy, ale nic takiego się nie wydarzyło. Chcę, aby moje dzieci, a nawet wszyscy goście, czuli się dobrze i naprawdę dobrze się bawili. I do tego dołożę wszelkich starań, chociaż oczywiście w granicach rozsądku.
Wkrótce nowe kwoty zostaną zdeponowane na moich kontach z mojej pracy. Na przykład, drugi dzień powinien przelać 20 milionów dolarów za strzelanie w "Turystę". Miesiąc później, 35 milionów za "Piratów z Karaibów" i kolejne 20 milionów za filmowanie w "Ciemnych cieniach". Obejmie wszystkie sprzeniewierzenia, które mam teraz. Ponadto wyrażam zgodę na sprzedaż części mojej nieruchomości. Niektóre drogie obrazy i rzadkie książki, które posiadam, można wystawić na aukcję. Mogę również zaoferować kilka drogich samochodów na sprzedaż, a także inne wartości. "
Pomimo wszystkich powyższych, finansiści zaczęli nalegać, aby legendarny aktor obniżył koszty. Aby go przekonać, Joel i Rob uzupełnili listę wydatków, które Johnny przeznaczył w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Jak się okazało, co miesiąc Depp wydał 30 000 USD na wino i inne napoje alkoholowe. Ponadto za naszyjnik z biżuterią Amber Hurd zapłacono 400 000 $. Kolejne 5 milionów dolarów wydano na strzał z pistoletu od zmarłego przyjaciela aktora Huntera S. Thompsona. I to nie liczy się z utrzymaniem jachtu i licznymi nieruchomościami.
Jednak oprócz rozrywki, Depp wydał pieniądze na bardzo potrzebne rzeczy, które teraz wzrosły w cenie. Tak więc, na przykład, wyspa nabyta na Bahamach kilka lat temu za 5 milionów dolarów wzrosła dwukrotnie w cenie. Kolejna nieruchomość należąca do aktora, zamku we Francji, wzrosła o 30%. Wiele obrazów z kolekcji Johnny'ego również zyskało na wartości.