Za życia Paul Walker był nieustannie zaangażowany w projekty, uwielbiał kolekcjonować samochody, uczestniczył w wyścigach. Po rodzinnej stronie Pawła niewiele się mówi, tak jak w przypadku menedżerów PR opłacało się mieć niezamężnego, przystojnego mężczyznę z wieloma fanami.
Trudno to sobie wyobrazić, ale aktor został zabity dwa lata temu w wypadku samochodowym, fani przez długi czas nie wierzyli w to, co się stało. Taśma z wiadomościami była pełna głośnych nagłówków o inscenizacji śmierci i pojawieniu się Paula Walkera w tym czy tamtym miejscu.
Po drugiej stronie, nieznanej wielu fanom gwiazdy Forssage, opowiadała mu jego jedyna córka, Meadow. Na swoim Instagramie napisała o swojej pasji do nurkowania i oceanu i przyznała, że aktor zawsze żałował, że nie może dać tego hobby.
O wzruszających uczuciach między córką a Paulem znał wszystkich swoich przyjaciół, nic więc dziwnego, że to Meadow postanowił stworzyć fundusz charytatywny na cześć swojego ojca. W planach fundusz planuje współpracować z Oceanarium Kalifornijskim w Monterey Bay i pomagać programom stypendialnym dla nastolatków, którzy chcieliby poświęcić swoje życie studiom nad oceanem.