Bez zmian przez wiele lat projektant i dyrektor kreatywny domu mody Chanel, 82-letni Karl Lagerfeld przyznał, że może pracować z młodymi ludźmi, aby pozostać energicznymi w tak dojrzałym wieku. Tym razem wybór legendarnego couturiera przypadł na 15-letnią Willow Smith.
Dziewczyna nawet w śmiałych snach nie mogła sobie wyobrazić, stanie się posłańcem Chanel. Wielu zainteresowało się widzeniem Willow na pokazie jesienno-zimowej kolekcji marki podczas Paris Fashion Week. Wkrótce okazało się, że córka Willa Smitha i Jada Pinkett-Smith pojawiła się na wystawie nie tylko jako gość, ale także jako ambasador kultowego domu mody.
Długonogi model założył ważny kombinezon pokazowy, rzucając czarną kurtkę. Na jej dłoniach były czarno-białe skórzane rękawiczki, a na nogach botki.
Później na Instagramie młode piękno stwierdziło, że uświadomiła sobie, jaki zaszczyt i odpowiedzialność leży u niej, dziękując Lagerfeldowi i całemu zespołowi Chanel.
Imponujący niemiecki i Smith poznali się kilka lat temu. Karl sfotografował dziewczynę do błyszczącego czasopisma. Nawet wtedy był zainteresowany możliwą współpracą z Willow, ale postanowił poczekać, aż dziecko dorośnie. Według osoby z wewnątrz, Lagerfeld, pracując z nią, poczuł szczególną energię, bez której nie można zostać supermodelką.
Dodaj, zgodnie z umową, Willow musi uczestniczyć we wszystkich oficjalnych wydarzeniach marki, gdzie powinna nosić wyłącznie stroje Chanel. Jej debiut w tej roli odbędzie się w maju na Kubie.
Nadal nie jest jasne, czy nowy model będzie uczestniczył w kręcenia reklam marki.