Wiadomości o śmierci celebrytów rozprzestrzeniają się błyskawicznie. Wieczorem 19 lutego sieć poinformowała, że aktor Sylvester Stallone zmarł. Podobno miał raka prostaty - diagnozę, że Sly ukrywał się przed publicznością, oczywiście fani aktora nie mogli ukryć swoich emocji. Jak się okazało, ta informacja - czyjś okrutny żart! Następnego dnia aktor napisał na Instagramie, że żyje i ma się dobrze, a nawet może się pochwalić.
Opublikował swoje pośmiertne zdjęcie w mikroblogu, w którym oszuści używali do informowania o śmierci wirusowej gwiazdy i prosili fanów, aby nie martwili się o jego zdrowie:
"Przyjaciele, pytam cię: nie zwracaj uwagi na te bzdury! Nie jestem martwy, wszystko jest w porządku, czuję się dobrze. Jestem zdrowy i szczęśliwy! Mogę całkiem "oddać oko!"
Fani twórczości słynnego aktora aktywnie zareagowali na jego post. Rekord jest oceniany na ponad 400 000 polubień w ciągu kilku godzin. Fani Sly'ego obiecali nawet znaleźć żartownisia, który uruchomił tę kaczkę i ostrożnie go pobił.
Życie toczy się dalejNastępny post Stallone na Instagramie pokazał, że ma świetne poczucie humoru, szczególnie jak na martwego człowieka. Wysłał film ze swoimi córkami. W krótkim klipie jest jasne, że ojciec zamknął dziewczyny na ulicy i nie wpuścił ich do domu, mimo że zaczął padać deszcz. Wesoły ojciec skomentował ten post:
"Zamknąłem moje córki na ulicy, a tutaj mamy mały deszcz. Wspaniale, powiem wam, żeby znów czuć się życiem po śmierci! "
Możesz zobaczyć zdenerwowane dziewczyny w filmie i usłyszeć niewinne pytania Sly'ego, mówiąc, że czegoś nie lubisz, czy jest tam zimno? Na koniec Stallone pokazuje zadowoloną, uśmiechniętą twarz. Zauważ, że wygląda dobrze, jak na 71-letniego mężczyznę.