Temat stygmatyzacji kobiecej seksualności i praw reprodukcyjnych ciągle powraca wśród gwiazd światowych i czasopism kobiecych. Scarlett Johansson w nowym lipcowym wywiadzie dla magazynu Cosmopolitan głośno oświadczyła, że jest zmęczona hipokryzją i nie zamierza milczeć. Aktorka poruszyła temat tabu w społeczeństwie i omówiła znaczenie rozpoznawania kobiet otwarcie mówiących o stosunkach seksualnych i prawach reprodukcyjnych.
Tabuowanie niewygodne dla społeczeństwa - zło społeczne!Scarlett Johansson twierdzi, że mówienie o osobistych doświadczeniach, w tym o seksie i intymności, powinno być uważane za normę, a nie od razu należy ją traktować pod kątem płci i zakazów społecznych:
Jeśli kobieta otwarcie mówi o seksie, jej preferencjach, natychmiast zostaje oskarżona o rozpustę i zaabsorbowanie. Nikt nie bierze pod uwagę, że jest to do zaakceptowania dla zdrowej, normalnej osoby, aby myśleć i rozumować! Człowiek nie jest ograniczony zakazami płci i może pozwolić sobie na takie refleksje, ale znowu kobieta nie może sobie na to pozwolić! Jej zasady moralne są kwestionowane, wydaje się, że inni są nimfomanką i prostytutką. Dyskusja na temat eksperymentów seksualnych, przyjemności, emanowania z kobiety, natychmiast zamienia się w kategorię zakazaną, to mnie oburza!Małżeństwo i monogamia - romantyczny vymesel!
Aktorka poruszyła również kwestie, które były tematem edukacji genderowej, próbując nawoływać do dialogu i stygmatyzowania wielu ważnych tematów dla kobiet, ale, niestety, wszystkie jej próby ograniczały się do pojawiania się w skandalicznej kronice.
Idea związków małżeńskich i monogamicznych jest bardzo romantyczna, ale ile to jest w naturze każdego z nas, uczciwie się przyznać? Myślę, że związek z jedną osobą to świadomy wybór, praca nad sobą i relacje, ale w naturze wszystko jest inne. Nie chcę obalać instytucji małżeństwa, godne jest szacunku, ale uważam, że związek jednego mężczyzny i jednej kobiety jest sprzeczny z ich naturalnym instynktem.
Johansson wzywa do szczerości nie tylko siebie, ale także innych, nie bój się otwarcie wyrażać swojej pozycji. Aktorka przyznaje i akceptuje fakt, że potrafi popełniać błędy, dlatego wciąż porusza temat społecznej dyskusji na temat istniejącego problemu stygmatyzacji seksualności.
Kiedy sprzeciwiasz się publicznemu punktowi widzenia, musisz być gotowy na dialog i ryzyko odrzucenia. Być może ktoś nie zgodzi się z tobą i doprowadzi cię do kategorii radykalnych feministek lub szalonych, ale wciąż zostanie uruchomiony mechanizm dyskusji. Naprawdę chcę, aby moja córka dorastała, aby mieć odpowiednie stanowisko w tej sprawie i była gotowa do dyskusji.
Pełny wywiad z Scarlett Johansson będzie dostępny tylko w lipcu, ale już jest przerośnięty pytaniami i wezwaniami do dialogu!