33-letnia Scarlett Johansson zaprzeczyła plotkom o rozstaniu z 35-letnim Colinem Jostem, a także zademonstrowała zmianę w wizerunku, chodząc ze swoim chłopakiem w Nowym Jorku.
Ostatni raz Scarlett Johansson i Colin Jost pojawili się publicznie w grudniu zeszłego roku, zaginięci z czerwonego dywanu i paparazzi radaru. Znawcy donieśli również, że kapryśna aktorka wciąż rzuciła dziennikarza. Na szczęście dla fanów pary informacja ta nie została potwierdzona ...
W sobotę Scarlett rozświetliła swojego chłopaka w Nowym Jorku. Początkowo gołębie poszły na zakupy, a potem, po kolacji w restauracji Dos Caminos, udały się na promenadę po nocnych ulicach metropolii.
Relaksując się z butelką wina, Johansson i Zhost byli w doskonałym nastroju, patrząc w miłości i szczęśliwi.
Od uważnych dziennikarzy nowy pierścionek z brylantem, który błyszczał ręką Scarlett, nie ukrywał się. Pomimo tego, że obrączka była bardzo podobna do zaangażowania zaręczynowego, piękno nosiło ją po prawej stronie, a nie po lewej stronie, tak jak w przypadku przyjmowania oferty ręki i serca.
By the way, wcześniejsze źródła zbliżone do pary, doniósł, że Zhost chce poślubić przyjaciela gwiazdy, Johansson, z kolei, uznając powagę ich związku, nie zamierza już iść do korony. Już dwukrotnie wyszła za mąż i nie widzi dla siebie korzyści w małżeństwie.
Na randkę Scarlett ubrała się w czarny krótki płaszcz, który nie krył jej smukłych nóg w pończochach z siatki, butów w masywnych butach. W rękach roześmianej gwiazdy trzymała czerwone skórzane rękawiczki i torbę.
Na ustach Johanssona była jasna szminka, a na głowie - suszarka o innym kolorze włosów. Za rolę w nowym filmie blondynka stała się brązowowłosa.