Sandra Bullock i Brian Randall, którzy nie spotkali się nawet przez rok, zdecydowali się wziąć ślub, pisze prasa zagraniczna. Kilka miesięcy temu miłośnicy zaręczyli się i już ustalili termin ważnego wydarzenia - triumf odbędzie się w lipcu.
Po raz pierwszy gwiazda Gravity zaprezentowała swojego chłopaka przyjaciołom i znajomym na ślubie swojej najlepszej przyjaciółki Jennifer Aniston. Wielu zaczęło się martwić o Sandrę, ponieważ 49-letni fotograf nie ma zbyt dobrej reputacji. Brian lubił pić za dużo i po kłótni z sąsiadami zajął się pijanym kierowcą.
51-letni Bullock uważa, że uzależnienie pana młodego jest w przeszłości i nie zwraca uwagi na plotki. Wyjaśniła swoim przyjaciołom, że nie potrzebuje ich porad i kocha tego mężczyznę. Z kolei Brian otaczał opieką i uwagą nie tylko przyjaciółkę, ale i jej przybrane dzieci, w rzeczywistości już żyją jako rodzina, a chodzenie do ołtarza to tylko formalność.
Według źródła zbliżonego do artysty, para już przygotowuje się do ślubu, który odbędzie się w przeddzień urodzin panny młodej. Przypomnijmy, Sandra będzie obchodzić 52 rocznicę 26 lipca.
Pomimo wiary w lepszą przyszłość, prawnicy aktorki nalegają na sporządzenie i podpisanie twardego kontraktu małżeńskiego. Uzgodniono to i zamknij Bullocka, który przekonuje ją, by się obroniła, sześcioletniego syna Luisa i 3-letnią córkę Lailę w przypadku rozwodu.