Kilka dni temu pierwsza żona prezydenta USA, Iwana Trumpa, była członkiem przeniesienia "Good Morning America". W rozmowie z gospodarzem poruszyła bardzo pikantny temat związany z Białym Domem i obecną żoną Donalda Melania Trumpa. Następnie wszyscy widzowie programu i widzowie nad żartem 68-letniej bizneswoman i pisarz śmiali się jednak, Biały Dom zareagował na oświadczenia byłego małżonka prezydenta USA.
Przypomnijmy, że kilka dni temu, 68-letni Ivan nie jest zbyt dobrze zażartowany w kierunku Melania Trump. W swoim oświadczeniu podczas porannego show powiedziała:
"Prasa jest w błędzie, nazywając Melanię pierwszą damą Stanów Zjednoczonych. W rzeczywistości te słowa powinny dotyczyć mnie, ponieważ byłem pierwszą żoną Donalda Trumpa. "
Ponadto Ivan założył publicznie, że Melania jest nieszczęśliwa w Białym Domu i nie lubi pełnić funkcji pierwszej damy Stanów Zjednoczonych, ponieważ teraz jest zawsze pod czujnym okiem kamer dziennikarzy.
Ci fani, którzy śledzą życie Ivany Trump wiedzą, że kobieta ma doskonałe poczucie humoru. W tej właśnie perspektywie zostało wypowiedziane podczas porannego programu o statusie Melanii. Pomimo ogólnego zrozumienia sytuacji, Biały Dom zdecydował się odpowiedzieć na pisarza. Na oficjalnej stronie Białego Domu na Facebooku pojawiła się wiadomość dla Stephanie Grisham, rzeczniczki mediolańskiej, która miała tę treść:
"Pani Trump jest bardzo szczęśliwa, że teraz mieszka w Białym Domu. Sprawiła, że był wyjątkowy i przyniósł mu wizję tego, co powinno być domem dla jej syna Barrona i prezydenta USA. Melania Trump lubi teraz, jak wygląda jej życie, co oznacza, że z przyjemnością spełni i spełni obowiązki pierwszej damy naszego kraju. W przeciwieństwie do innych, Melania planuje wykorzystać ten status do działalności charytatywnej, pomagając dzieciom i rozwijać programy społeczne w USA, ale nie po to, aby promować biografię. "
Ta sytuacja z konfrontacją Melanii i Ivany spowodowała bezprecedensowe zainteresowanie zarówno jedną, jak i drugą osobą. Jeśli jednak o 68-letnim Trumpie, zwłaszcza internautach i dziennikarzach, nic nie mówi, to nazwisko Melanie ponownie pojawiło się na pierwszych stronach gazet. I winę za jej bezowocnie wybrany zestaw biało-czerwony kolor, który nosiła na przyjęciu charytatywnym w Białym Domu. Użytkownicy sieci społecznościowych już ochrzcili tę sukienkę na zlecenie przedstawiciela usług towarzyskich. Jeśli opisujesz samą sukienkę, był to zbyt ciasny biały top z rękawami i szytą czerwoną spódnicą z przymocowanymi do niej marszczeniami. Obraz Melanii uzupełniono butami na wysokim obcasie i dyskretnymi ozdobami w kształcie pierścionka i kolczyków.