Podążając za córką Paula Walkera, który postanowił zaskarżyć Porsche, ojciec zmarłego aktora zebrał się także, by złożyć pozew przeciwko automakerowi.
Jak wiadomo gwiazda gwiazd Fast and Furious rozbił się w samochodzie tej firmy. Incydent miał miejsce w pobliżu Los Angeles w listopadzie 2013 roku.
Według doniesień mediów zagranicznych, starsi prawnicy Walkera pozwał Porsche. W pozwie, zły rodzic twierdzi, że Porsche Carrera GT, wydany w 2005 r., Który był jego synem w chwili wypadku, nie miał niezbędnych cech ochronnych, co doprowadziło do wypadku, który kosztował śmierć kierowcy (Roger Rodas) i pasażera (Paul Walker).
Według człowieka, projektanci firmy nie w pełni zmodyfikowali pojazd i nie wzięli pod uwagę wszystkich możliwych niuansów, ale jednocześnie wypuścili samochód na ulice.
16-letnia córka zmarłego aktora nie zamierza się wycofać. We wrześniu dziewczyna już wystąpiła z podobnymi zarzutami. Porsche odrzucił je, stwierdzając, że aktor i jego przyjaciel wiedzieli o zasadach działania Carerra GT z 2005 r. I możliwym ryzyku. Teraz, po załatwieniu rady rodzinnej, dziadek i wnuczka postanowili zatroszczyć się o sprawy sądowe.