Jak wiadomo, podczas porodu kanał rodny ciężarnej znacznie się rozszerza i rozciąga, co często prowadzi do urazu. W większości przypadków takie uszkodzenia są nieznaczne, czego nie można powiedzieć o kobietach pierwotnych.

W ich trakcie podczas porodu dochodzi do różnych urazów, które są związane przede wszystkim z pęknięciami tkanek. Wszystkie obrażenia i urazy powstałe podczas porodu w wyniku działań położniczych są nazywane traumą położniczą.

Funkcje

Problem pourazowej traumy matki i płodu jest dość powszechny. Dlatego od ponad dekady jest rozwiązywany. Pomimo faktu, że technika przeprowadzania procesu porodowego ulega stałej poprawie, częstotliwość urazów położniczych jest rzędu 10-39% ogólnej liczby urodzeń. Często niekorzystne długoterminowe konsekwencje mają silny wpływ zarówno na funkcje rozrodcze, jak i seksualne ciała kobiety.

Klasyfikacja

Zgodnie z klasyfikacją zaproponowaną przez WHO uraz położniczy obejmuje:

  • uraz krocza i ścian pochwy;
  • uraz żylaków sromu i pochwy oddzielnie;
  • krwiak pochwy i zewnętrznych narządów płciowych;
  • pęknięcia macicy;
  • uszkodzenie kości i stawów miednicy;
  • wynicowanie macicy.

Ponadto każda trauma porodowa z kolei jest podzielona na:

  • pojawiające się podczas normalnie trwającego porodu;
  • spontaniczny;
  • położniczy (klasyfikacja jest omówiona powyżej).

Osobno zidentyfikowano urazy płodu położniczego. Przykładem jest przemieszczenie kończyn, które są często obserwowane, kiedy porywczy poród .

Zapobieganie

Obecnie szczególną uwagę poświęcono zapobieganiu traumy położniczej. Aby zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia urazów porodowych, położne stale prowadzą kursy mające na celu podniesienie poziomu zawodowego. Ponadto znaczna odpowiedzialność za wystąpienie traumy porodowej spoczywa na bardzo zrodzonej kobiecie. Dlatego przed każdą porą odbywa się rozmowa o tym, jak się zachować w procesie porodu i jak prawidłowo go wypchnąć.

W kompleksie środki te zmniejszają możliwość urazy porodowe . Dlatego całkowite wykluczenie urazów położniczych z praktyki ginekologicznej jest tylko kwestią najbliższej przyszłości.