Teraz świat biznesu modelowego został opanowany przez pewnego rodzaju gorączkę, ponieważ wkrótce najlepsze modele tej planety pojawią się na wybiegu pokazu Victoria's Secret. Nie jest tajemnicą, że organizatorzy imprezy wybierają dziewczyny, które zaprezentują nową kolekcję ubrań, całkiem dokładnie. Patrzą nie tylko na postacie, które powinny być idealne, ale także na kondycję skóry, a także na masę mięśniową. Niestety, słynna zaokrąglona modelka Ashley Graham nie pasuje do standardów marki Victoria's Secret, ale dziewczyna nie rozpaczała i wciąż "próbowała" pary wspaniałych skrzydeł.
Dzień dla fanów Ashley Graham rozpoczął się od bardzo niesamowitej historii. Na swojej stronie na Instagramie, model z dodatkowym rozmiarem opublikował zdjęcie, na którym ona kroczy wzdłuż wybiegu w czarno-białej bieliźnie, a za nią widziała eleganckie, lekkie skrzydła. Ten obraz był bardzo podobny do tych, które pokazują otaczające modele z wystawy Victoria's Secret. Pod zdjęciem Ashley napisał następujące słowa:
"Bujne biodra uratują świat! Spójrz na moje wspaniałe skrzydła. Mogę też być "Aniołem"! "
W rzeczywistości zdjęcie z Grahamem w jego bieliźnie nie jest photoshopem. W rzeczywistości została wykonana w 2016 roku, kiedy Ashley została zaproszona jako jedna z modeli na pokaz bielizny dla dodatkowych kobiet marki dodatkowej Elle. Ale skrzydła, które były widoczne za Grahamem, są niczym innym, jak dodatkowym dodatkiem, który pojawił się po pracy w edytorze zdjęć ze zdjęciem.
Ci fani, którzy śledzą życie i dzieło Grahama wiedzą, że Ashley zawsze agituje dziewczęta i kobiety za to, co stworzyła natura. Dość często w wywiadach na temat wyglądu słynny model mówi:
"Nie powinieneś wstydzić się żadnych cech swojej postaci, jeśli nie pasują one do standardów wymyślonych przez ludzkość. Z jakiegoś powodu, teraz w modzie znalazły się dziewczyny, które mogą pochwalić się ascetyczną sylwetką i bladą skórą. Uważam, że są to oznaki anoreksji, ale nie piękna. Po co dążyć do tego? Wydaje mi się, że o wiele lepiej jest mieć zdrową cerę i kształt, który powie wszystkim, że jesteś szczęśliwą kobietą. Wielu ludzi krytykuje mnie za to, że jestem całkiem pełny, ale lubię siebie! Uwielbiam moje bujne biodra, cellulit na pośladkach i niezbyt cienką talię. To wszystko dotyczy mnie. Nie próbuję być standardem nowoczesnego piękna. "