Kolejna ocena Forbes pojawiła się w Internecie. Licząc ile żyjących celebrytów zarobiło w ciągu ostatniego roku, publikacja przyniosła dochody zmarłym celebrytom, którzy nawet po śmierci zarabiają pieniądze. Na szczycie, całkiem przewidywalnym, był król popu Michael Jackson.
Od śmierci Michaela Jacksona minęło siedem lat, ale jego nazwisko wciąż przynosi jego spadkobiercom bardzo duży dochód. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy stały się bogatsze o 825 milionów dolarów.
Oprócz sprzedaży albumów i akcesoriów Jacksona z jego wizerunkiem, krewni Michaela byli w stanie zarabiać, sprzedając swój udział w Sony / ATV Music Publishing za 750 milionów dolarów.
Muzyk Charles Schulz (zmarły w 2009 roku), który stworzył komiks o Peanuts Charlie Brown i jego czworonożnego przyjaciela Snoopy, śledził muzyka z zyskiem 48 milionów dolarów.
Trzecie miejsce to legendarny golfista Arnold Palmer, który zmarł w wieku 87 lat we wrześniu tego roku, zarabiając 40 milionów dolarów.
Na liście Forbesa znajduje się dziesięć znanych gwiazd, które już nie żyją - Elvis Presley (z 27 milionami), Prince (z 25 milionami), Bob Marley (z 21 milionami), Theodore Suze Geisel (z 20 milionami), John Lennon (12 milionów), Albert Einstein (z 11,5 miliona), Betty Page (11 milionów), David Bowie (10,5 miliona), Steve McQueen (9 milionów) i Elizabeth Taylor (8 milionów).