Od czasu wydania słynnego filmu "Diabeł ubiera się u Prady" minęło dużo czasu, ale bardzo surowa i pozbawiona skrupułów karierowiczka Miranda Priestley jest pamiętana przez wielu. Redaktor naczelny magazynu modowego "Podium" znakomicie zagrał Meryl Streep, zdobywając tę nagrodę z 4 nagrodami w różnych nagrodach.
Książka "Diabeł ubiera się u Prady" została napisana przez jednego z asystentów Anny Wintour, redaktora naczelnego American Vogue. To był prototyp Anny, którą widzowie zobaczyli na ekranie. Chociaż żadne oficjalne oświadczenia od Wintour o tym filmie nie zostały odebrane, ale wielu jej przyjaciół może łatwo dowiedzieć się w twardej głowie błyszczącego redaktora Vogue.
Co do Meryl Streep, nie skopiowała stylu i zachowania Anny. Aktorka postanowiła nie iść na łatwiznę i zaczęła tworzyć kolektywną postać. W swoim ostatnim wywiadzie Meryl powiedziała, na kogo zainspirowała się do pracy:
"Clint Eastwood był dla mnie pierwszym źródłem. Zawsze byłem pod wrażeniem jego barwy głosu. Kiedy komunikował się z ludźmi, mówił raczej cicho. Wszyscy musieli go słuchać i pochylać się nad nim. Takie zachowanie zawsze i wszędzie sprawiało, że było to najważniejsze. Wziąłem wielkie poczucie humoru od Mike'a Nicholsa. Razem z nim pracowaliśmy razem kilka razy i zawsze byłem zdumiony, skąd on wie, jak żartować. Ale zewnętrzny obraz był kolektywny. Coś, co wziąłem z Carmen Del Orefais i coś z Christine Lagarde. Naprawdę chciałem znaleźć pośredniość między autorytetem a niepohamowaną elegancją. "
Komediodramat został opublikowany w 2006 roku i od razu zdobył serca milionów modnych kobiet. Spisek zmienił się całkiem sporo w porównaniu z książką o tej samej nazwie, napisaną przez Lauren Weisberger, i mówił o dziewczynie, która dostała pracę jako młodszy asystent Priestleya. Na prośbę dyrektora Miranda była bardziej wymagająca od pracowników, ale mniej podstępna.
Oprócz pracy nad kolektywnym charakterem, Strip przygotował się do pracy w filmie, czytając wspomnienia Diany Vriland, legendarnego redaktora Vogue'a oraz książkę "Diabeł ubiera się u Prady". Do tej roli Meryl musiała schudnąć o więcej niż 10 kilogramów, zmienić fryzurę i taktykę zachowania z pracownikami zespołu, aktorami: zachowywała się bardzo wymagająca i dość chłodna.