Kolejna historia miłosna dobiegła końca. Wygląda na to, że 17-letni młody Lovelace Brooklyn Beckham postanowił nie oszukiwać swojej dziewczyny i zaprosił ją do rozstania. Jak zareagowała Chloe Moretz, wciąż nie wiadomo.
Pewnego dnia w prasie pojawiła się informacja, że najstarszy syn rodziny Beckhamów porzucił swojego kochanka. Oficjalne doniesienia nie pojawiły się w mediach, ale wszechobecne plotki powiedziały już dziennikarzom, że stosunki kilku nastolatków nie wytrzymują próby odległości.
Początkowa aktorka mieszka w Los Angeles, a jej chłopak jest w Londynie. Nawet pomimo wysokich zarobków nie mogą sobie pozwolić na ciągłe loty ze sobą. Do pewnego momentu młoda dama tolerowała taką równowagę sił - wierzyła, że Brooklyn będzie spędzał więcej czasu w USA, ale wszystko potoczyło się inaczej. Początkowy playboy sam położył kres ich związkowi.
Nieoczekiwany zwrotSzczerze mówiąc, ta wiadomość stała się "grzmotem z nieba" zarówno dla rodziców pary, jak i ich fanów. Przypomnijmy, że przedstawiciele "złotej młodzieży" spotkali się w 2014 roku. Wpadli w romans, który nie trwał zbyt długo.
Brooklyn zakochał się w swojej jednorodzonej Sonji Ben Ammar, ale na początku 2016 roku ponownie zobaczył go z Moretzem.
Para postanowiła nie ukrywać szczególnie ich związku, ponieważ w każdym razie ich romans spowodowałby wiele pytań. Do niedawna Chloe i Brooklyn wyglądali na bardzo szczęśliwych, dosłownie, zwariowanych na punkcie siebie nawzajem.
Można przypuszczać, że to, co obserwujemy, jest jedynie przejściowymi trudnościami. Chociaż zgodzicie się, że w tym wieku trudno mówić o trwałych i trwałych relacjach ...