Druga strona sławy nie zawsze jest odpowiednim interesem w życiu gwiazdy i brakiem szacunku dla osobistej przestrzeni. Keira Knightley była celem prześladowczego stalkera Mark Revill. Przez trzy miesiące często można było zobaczyć mężczyznę w pobliżu londyńskiego apartamentu aktorki miauczącej pod drzwiami. Regularnie wysyłał korespondencję adresowaną do Kiry z dziwną treścią: pocztówki jego samego i aktorkę w postaci zakochanych kotów o imieniu Makkatipus, a także dołączone nagranie muzyczne piosenki "The Fuzzy Kitty Waltz".
Keira Knightley przyznała w wywiadzie, że czuje strach za każdym razem, gdy wychodzi z domu lub otwiera skrzynkę pocztową. Londyński Dom przestał być personifikacją ochrony swojej rodziny przed nieadekwatnymi fanami, zwłaszcza, że bała się o bezpieczeństwo swojej półtorarocznej córki Edie.
Przez 12 tygodni aktorka była w wielkim stresie i wielokrotnie pisała oświadczenia na policji o prześladowaniach, ale dopiero teraz nastąpiła reakcja ze strony organów ścigania. Mąż aktorki pomógł położyć kres temu szaleństwu: podczas ostatniej wizyty u prześladowcy zadzwonił na policję, a następnie dogonił go na ulicy i zatrzymał.
W piątek próba miłości prześladowcy Marka Revilla. Podczas procesu przyznał się do winy i zgodził się na obowiązkowe leczenie rozpoznanego zaburzenia psychicznego. Ponadto mężczyzna nie mógł zbliżyć się do aktorki, jej członków rodziny, domu londyńskiego znajdującego się bliżej niż 100 jardów.