Fani Kim Basinger przestali ją rozpoznawać. Aktorka wykonała na swoim wyglądzie szereg zabiegów, które zmieniły ją nie na lepsze, robiąc jej kamień na twarz.
Obecna Kim Basinger może chodzić po ulicach nie obawiając się, że zostanie rozpoznana i schwytana przez paparazzi, ponieważ szlachetne piękno, o którym marzyły miliony ludzi na całym świecie, niewiele przypomina czarującą i seksowną bohaterkę filmu "9 1/2 tygodni", która uczyniła ją megapopularnym .
Chociaż sama Basinger nie komentuje swoich odmładzających manipulacji, fani są pewni, że nie ograniczyła się do zastrzyków z botoksu, ale regularnie wpada pod nóż plastikowego chirurga. Każdego roku jej twarz staje się bardziej spokojna, zauważają z rozczarowaniem.
W zeszłym tygodniu reporterzy zrobili nowe zdjęcia aktorki, która wraz ze swoim chłopakiem Mitchem Stone'em poszła na kolację do restauracji w West Hollywood.
Podczas gdy plotki są podrapane językami, wtajemniczeni mówią o motywach, które motywują Kim do tak nadmiernego pragnienia zachowania młodości. 63-letnia Beysinger nie działała długo i po jej udziale w sequelu "Pięćdziesiąt odcieni szarości" ma nadzieję na nowe role w wielkim kinie, co zainspirowało ją do radykalnych metod walki ze zmianami związanymi z wiekiem.
Poza tym, Kim była ostatnio zaniepokojona zachowaniem swojego chłopaka Mitcha Stone'a, którego poznała od 2014 roku. Stylistka zaczęła przyglądać się młodym gwiazdkom, co spowodowało, że starzejąca się gwiazda podjęła zdecydowane działania, aby poprawić swój wygląd, który, niestety, nie może być nazwany sukcesem.