"Po prostu, zwięźle, absolutnie nie demokratycznie i bardzo drogo" - tak charakteryzuje się jedna z najbardziej znanych marek mody Jil Sander, której twórcą jest Heidemarie Zilin Zander, lepiej znana jako Jil Sander. Przez wiele lat modele tej marki uznawane były za standard elegancji i prostoty dla kobiet na całym świecie.
Jill Sander to luksusowy minimalistyczny projektant mody wysokiej klasy, kobieta ubrana prosto i elegancko, wykonując swoje prawo do wyboru jest bardzo kategoryczna i niejednoznaczna. Nie bała się umieścić na swoim miejscu głowy Prada Holding. Jej wybór doprowadził do utraty własnej marki i wycofania się ze swojego Fashion House. Tak, a kariera Jill nie od razu wzrosła do tak zawrotnej wysokości. Ale najpierw wszystko.
Jill urodziła się w małym niemieckim miasteczku i wychowywała ją jedna matka. Nie zaczęła swojej modnej kariery od stażu w jakimś słynnym Fashion House, czy z "poszarpaniem" jej druhen. Jill, podobnie jak zamyślona Niemka, obliczyła wiele przyszłych kroków swojej kariery. Postanowiła pozostać w "kuchni" branży mody i lepiej zrozumieć wszystkie subtelności polityki mody. Jill Sander zaczęła przygotowywać się do podium na świat, pracując jako asystent redaktora błyszczącego magazynu Brigitte w Hamburgu i American McCalls. Ale Jill nadal nie chciała łączyć swojego życia z dziennikarstwem modowym. Pragnęła tworzyć niezależnie i nie krytykować dzieł innych ludzi. W końcu nie bez powodu studiowała przemysł tekstylny w swojej ojczyźnie, a potem także na Uniwersytecie Kalifornijskim.
W ciągu 25 lat Jill otworzyła swój pierwszy butik w Hamburgu pod marką Jil Sander, w którym sprzedano pierwsze rzeczy stworzone przez młodego projektanta. Demonstracja pierwszej kolekcji Jill Sander odbyła się w Paryżu, a rok później w Mediolanie. Wiele celebrytów, dość zmęczonych noszeniem zbyt wielu, zostało miło zaskoczonych praktycznym i kobiecym stylem sugerowanym przez Jill Sander. Styl projektanta wyróżniał się prostymi liniami i kształtami, których luksus uzupełniały wykwintne tkaniny. Udowodniła światu, że perfekcyjna ścięta prostata może wyglądać bardzo seksownie, a wszelkie szczegóły na tle takiej intrygującej zwięzłości będą zbędne. Krytycy nazywali Jill "guru intelektualnego minimalizmu". Ale Jill wyróżniała się nie tylko rozmnażaniem ścisłego minimalizmu, zrewolucjonizowała świat mody, "zarażając" go swoim wielowarstwowym stylem wyglądu cebuli.
Na początku lat 90. Jill Sander wygrała centrum mody - Paryż, gdzie otworzyła swój pierwszy butik na słynnej Avenue Montaigne. W tym czasie Jill przejęła już firmy Jil Sander Cosmetics i Jil Sander Leder. Stała się również pierwszą niemiecką projektantką mody, która prezentowała swoje kolekcje nie w domu, ale w światowej stolicy mody - w Mediolanie. Jej luksusowe kolekcje, wyróżniające się konserwatywną wyrazistością, sprawiły, że Jill jest jednym z wiodących projektantów na poziomie międzynarodowym. W połowie lat 90. Jill Sander została nagrodzona nagrodą Fashion Group Award w USA, a następnie poszerzyła swoje osiągnięcia o kolekcję męskiej odzieży i perfum.
Koniec lat 90. był początkiem poważnych zamieszek w Domu Mody Jil Sander, kiedy Grupa Prada przejęła pakiet kontrolny. Ale taki komercyjny ruch nie powiódł się. Niecały rok później Jill zaczęła się nie zgadzać z Patrizio Bertelli, głową Prady. Wszystko zaczęło się od tego, że Patrizio Bertelli zasugerował, że Jill łatwiej korzysta z tkanin do kolekcji, co pokazuje jego praktyczność biznesową. Oczywiście, Jill Sander nie mogła się na to zgodzić. Potem chciał "przenieść" produkcję odzieży w tańszym kraju. Dumny ze swojego markowego stylu, Sander nie mógł tego przeżyć. Zatrzasnęła drzwi i znikąd. Kolekcja jesienno-zimowa 2000-2001, jak wszyscy wierzyli, była ostatnią stworzoną przez Jill.
Ale minęło kilka lat, a Jill Sander została zaproszona do powrotu do rodzinnego domu mody. Najwyraźniej bez twórcy marki sprawy nie układały się tak dobrze. Kolejna kolekcja po prostu zadziwiła całą społeczność modową. Widz bił brawo stojąc! Ale niestety radosny powrót Jill Sander nie trwał długo. Nigdy nie była w stanie znaleźć wspólnego języka z Grupą Prada i znowu rzuciła.
W tej chwili marka żyje, ale sama w sobie jest niezależnym życiem, rozwijając tradycje luksusowego minimalizmu, który założył założyciel tej marki. A sama Jill Sander pozostaje w cieniu Fashion House i zazdrośnie pretenduje do wszystkich modnych zasług. Może gdyby Jill Sander nie była zmęczona tymi wszystkimi modnymi intrygami i nie zostawiła własnej marki, wszystko byłoby inne ... Ale skorzystała z prawa do wyboru bardzo kategorycznie.