Dla 46-letniej piosenkarki i jej kochanka, aktora i tancerki Caspera Smarta, ostatni wiosenny weekend odbył się w rytmie zapalających melodii. Jennifer Lopez została zaproszona jako gospodarz jednego z elitarnych klubów w Las Vegas, aby zorganizować imprezę przy basenie w Carnival Del Sol.
Nic dziwnego, że mówią, że romantyczne powieści z młodymi pasjami często mają pozytywny wpływ na wygląd gwiazd. I jak wszyscy byli przekonani, Jennifer nie była wyjątkiem. Gwiazda amerykańskiej sceny pojawiła się na samym początku imprezy na balkonie z 29-letnim kochankiem, który nie opuścił Lopeza na minutę.
Na tę imprezę gwiazda wybrała bardzo piękny zespół składający się ze śnieżnobiałych krótkich spodenek, jasnego bikini i bombowca, pomalowanego wszystkimi kolorami tęczy. Ponadto wizerunek piosenkarza został uzupełniony o ogromny słomkowy kapelusz i lustrzane okulary, które były dla niej bardzo odpowiednie. Ku zaskoczeniu wszystkich piosenkarka nie miała cellulitu na nogach, a postać wyglądała jak klepsydra bez cienia dodatkowych kilogramów. Kacper wyglądał znacznie skromniej: miał na sobie białą koszulkę i lekkie szorty do kolan.
Zdaniem gości na imprezie Jennifer wykonała ją bardzo dobrze: śpiewała swoje piosenki, rzucała piłkę z balkonu na zabawnych gości, tańczyła do różnych DJ-owych melodii i po prostu podziwiała wczesny początek lata.
Jako serwis prasowy artysty, Jennifer wraz ze swoim chłopakiem pozostanie w Las Vegas przez co najmniej 3 dni. W tym czasie planuje odwiedzić niedawno nabytą posiadłość za 28 milionów dolarów w Bel Air. Oprócz samego budynku, który został zbudowany w 1940 roku, Lopez stał się właścicielem 8 hektarów luksusowych gruntów. Wcześniej dom z renowacją projektantów należał do aktorki Force Ward.