Rozstanie z Jennifer Aniston i Justinem Teru, które dosłownie pogrążyło się w szoku fanów pary, wciąż nabiera nowych szczegółów. Zachodnie media twierdzą, że nie będzie oficjalnego rozwodu, ponieważ aktorzy nie są małżeństwem.
Dziennikarze próbowali znaleźć informacje potwierdzające małżeństwo Aniston i Teru i z przekonaniem stwierdzili, że w hrabstwie Los Angeles nie ma zapisów o rejestracji relacji aktorów, którzy wyszli z wesela latem 2015 roku w rezydencji w Bel Air.
Możliwe, że wydali papiery w jakiejś innej dzielnicy Kalifornii, a nawet w stanie, ale obawiają się również, że Jennifer i Justin jeszcze nie złożyli podania do żadnego z hollywoodzkich prawników specjalizujących się w rozwodach.
Aby uniknąć ewentualnych spekulacji, w zeszłym tygodniu Jennifer Aniston i Justin Theroux poinformowali, że podjęli trudną decyzję, by pójść własną drogą. Wszystko to spowodowało falę przypuszczeń i domysłów ...
Niektóre źródła podają, że podział miał miejsce kilka miesięcy temu, ale aktorka chciała zyskać na czasie i psychicznie przygotować się do ataku na prasę. Teru i Aniston spotkali się w Walentynki, a aktor nalegał, że nadszedł czas opublikowania oświadczenia, aby mógł przeżyć swoje życie, nie wyglądając na łajdaka w oczach opinii publicznej. Fakt ten sugeruje, że Teru już kogoś ma.
Od Jennifer czeka na spotkanie z Bradem Pittem, którego żona miała pięć lat. Dobrze poinformowane źródło mówi, że byli małżonkowie komunikują się, ale powieść jeszcze nie mówi. Podobno dla Anistona solidny bagaż sześciorga dzieci Pitta z ich problemami, których dotyczy, jest nie do zniesienia ciężarem.