Lykantropia jest jednym z najbardziej tajemniczych zjawisk współczesnej psychiatrii. Choroba ta pochodziła ze średniowiecza, w której obawiano się jej i uważano za rzeczywistość. Jego współczesna manifestacja jest pozbawiona oznak mistycyzmu, ale posiada pełnoprawne objawy kliniczne i mechanizm leczenia.
Każdy psychoterapeuta lub psychiatra może odpowiedzieć na pytanie, czym jest likantropia. Jest to zaburzenie samo-postrzegania i zachowania, sugerujące, że jego właściciel uważa się za zwierzę lub wykazuje swoje nieodłączne nawyki. Banalna perswazja tutaj nie działa, ponieważ pacjent szczerze wierzy w swoje drugie "ja", uważając "demaskatorów" za kłamców.
W średniowieczu lekarze odmawiali uznania tego zespołu obsesyjnego za chorobę. Kościół był "wyleczony", sugerując, że był uwięziony w klasztorze lub spalony na stosie. To nie przyczyniło się do zbadania tego syndromu, więc stosunkowo mało o nim wiadomo. Nowoczesny instytut z Groningen w Holandii bada to zaburzenie i zbiera wszystkie znane przypadki.
Lykantropia kliniczna jest spowodowana zaburzeniem niektórych obszarów kory mózgowej odpowiedzialnych za ruch i czucie. Przy pomocy czuciowej błony mózgu człowiek tworzy ideę zarówno otaczającego go świata, jak i samego siebie. Wady muszli pozwalają właścicielowi syndromu uważać się za zwierzę i wizualizować jego nawyki behawioralne.
Musimy przyznać, że ludzka likantropia (z greki "Likos" - wilk i "antropos" - człowiek) jest rzeczywiście zaburzeniem psychicznym. Ma pośredni związek z psychologią: ta choroba nie może być tymczasowym brakiem równowagi na podstawie stresu lub obniżona samoocena . "Wilkołaki" zawsze mają złożone paranoidalne złudzenia, ostrą psychozę, zaburzenia osobowości dwubiegunowej lub epilepsję.
Zespół wilkołaka, ze względu na swoją rzadkość i małą kontrolę, ma niejasną listę objawów, które łatwo można przypisać całej liście deformacji psychicznych. Bez względu na to, jak wyjątkowa jest likantropia, jej objawy są podobne do schizofrenii:
Specjalistyczna medycyna dla likantropii nie została jeszcze wynaleziona. Jej objawy są stłumione w ten sam sposób, w jaki traktują podobne choroby z zaburzoną percepcją jej osobowości. Należą do nich antydepresanty o różnych mocach, leki na bezsenność i regularne rozmowy z psychoterapeutami. Niestety, choroba może być ustabilizowana, ale nie całkowicie wyleczona.
Psychiatrzy wciąż są zaznajomieni z wszelkimi przejawami likantropii, ponieważ są nie mniej zróżnicowane niż świat zwierząt. Ludzie są "wilkołakami", stają się mniej popularni lub unikają spotkań z lekarzami, podświadomie domagają się niezwykłej natury swojej choroby. Jest to trudne do leczenia, ale jest łatwo kontrolowane przez lekarzy.
Spory o to, czy likantropia istnieje i jak jest ona rozpowszechniona, są regularnie przeprowadzane wśród lekarzy. W tym jest podobny do porfiria - choroba wampira , które powstały z powodu anomalii genetycznych spowodowanych małżeństwami między krewnymi. Dzięki niemu produkcja hemoglobiny zostaje przerwana, co powoduje gwałtowne zniszczenie skóry pod wpływem światła słonecznego.
Porfiria i likantropia są podobne, ponieważ uważano je za cechy charakterystyczne postaci z baśni. Wraz z rozwojem medycyny okazało się, że mity i dziecięce "horrory" przesadzają z prawdziwymi problemami ze zdrowiem. Zespół Wilkołaka został uznany za naruszenie psychologii w 1850 roku: od tego momentu lekarze liczyli 56 osób, które uważają się za wilkołaki, które mogą zmienić się w dzikie lub domowe zwierzę.
Taka niezwykła likantropia chorobowa, której rzeczywiste przypadki występują rzadziej, powoduje, że ludzie kojarzą się z wilkiem. Z 56 przypadków 13 było związanych z faktem, że pacjent uważał się za tego zwierzęcia i kategorycznie odmówił wiary w swoje "ludzkie" pochodzenie. Reszta "wilkołaków" była pewna, że są to węże, psy, koty, żaby lub pszczoły. Lekarze z zaskoczeniem przyznają, że byli przekonani, że będą musieli zmierzyć się z dużą liczbą pacjentów.
Najbardziej przebadany jest syndrom wilkołaka, który wyprzedził hiszpańskiego seryjnego mordercę Manuela Blanca, który przyszedł do lekarzy w 1852 roku. Otrzymał od dworu uznanie, że część zbrodni została popełniona przez wilka, w którym został przekształcony. Próbując przekonać psychiatrów, że ma rację, pokazał im wyimaginowane psy i zażądał tylko surowego mięsa na lunch. Patrząc w lustro, Manuel powiedział, że widział tam wilka.