Współczesny świat jest pełen tajemnic i niebezpieczeństw. Dystansowa hipnoza nie jest nowym zjawiskiem. Ale, jak sto lat temu, wielu boi się stać ofiarą hipnotyzera. Ale co właściwie jest mentalne hipnoza na odległość i czy warto się przed nią bronić?
Techniki hipnozy w oddaliTybetańscy lamowie mogą mentalnie wydawać rozkazy, komunikować się z dużej odległości. Sekretem jest umiejętność posługiwania się figuratywną reprezentacją. W tej technice najważniejsze jest, aby skoncentrować się na pewnym temacie, intensywnie przedstawiając, jak ta osoba męczy się i powoli pogrąża się w stanie nieświadomości. W wyobraźni hipnotyzera przez cały czas trwania sesji obraz zostaje zachowany: twarze wybranej osoby powoli zamykają powieki.
Dalej po etapie prezentacji pojawia się zwrot docelowego wpływu. Po wprowadzeniu osoby w stan hipnozy, hipnotyzer patrzy na niego z koncentracją, ciągle powtarzając sobie zwroty: "Przyjdziesz do mnie za 5 minut. Jesteś zawstydzony, ale mimo to wstajesz bez otwierania oczu i kierowania się w moją stronę. " W przypadku, gdy duchowy kontakt między hipnotyzerem i, powiedzmy, jego ofiarą, jest silny, wtedy ten drugi będzie posłuszny wszystkim mentalnym porządkom.
Podczas treningu zdalnej hipnozy zaleca się koncentrację, wywoływanie obrazu osoby, skupienie się na swoim zdjęciu lub zapisywanie wszystkich swoich instrukcji na kartce papieru. W tym drugim przypadku hipnotyzer wyobraża sobie, w jaki sposób podmiot otrzymuje literę, czyta i nieświadomie wykonuje instrukcje.
Wszelkie działania hipnotyczne skierowane są przede wszystkim na wprowadzenie pewnej instrukcji do podświadomości osoby, aby oszukać organy zmysłów. I nie możesz stać się ofiarą takiej sesji przez depersonalizację hipnotyzera we wczesnym etapie jego "sztuczek". Tak więc, aby rozpoznać, należy pamiętać:
Kiedy czujesz, że stałeś się ofiarą hipnozy w oddali, zacznij śpiewać dla siebie. Będzie w stanie przełamać przepływ energii kierowany przez twojego hipnotyzera.