Złe wieści niestety przyszły do nas od rana z Serbii. Zachodnie media podały, że słynny na całym świecie 62-letni reżyser, Emir Kusturica, popadł w poważny wypadek i został szybko hospitalizowany z licznymi obrażeniami.
Wypadek, który dotknął Emira Kusturicę, miał miejsce dzień wcześniej na drodze między serbskimi miastami Belgrad i Cacak, dokąd wyruszył filmowiec.
Samochód, który był reżyserem i uczestnikiem w niepełnym wymiarze czasu folkowej grupy The No Smoking Orchestra, poleciał z dużą prędkością na boczny tor. Po przybyciu na miejsce wypadku, zespół lekarzy, po pierwszej pomocy, zabrał ofiary do placówki medycznej w miejscowości Valevo w celu dalszego zbadania i leczenia.
Wiadomo, że w samochodzie Kusturica znajdował się na miejscu pasażera. Zarządzał marką pojazdu Mercedes przyjaciel dyrektora 67-letniego Vichentich Savich, który z jakiegoś nieznanego powodu nie udało się.
Nie ma oficjalnych informacji, że nie ma jeszcze warunków zdrowotnych dla dwóch ofiar. Dobrze poinformowane źródło poinformowało, że pomimo otrzymanych obrażeń, nie ma żadnych zagrożeń dla życia Emira i Vicentiego, który nieco uspokoił niespokojnych wielbicieli zwycięzcy największych festiwali filmowych.
Przy okazji, w środę dramat Kusturicy z niepowtarzalną Moniką Bellucci "O mlecznej drodze" na XXVI Międzynarodowym Festiwalu Filmowym "Złoty Rycerz" na Krymie zdobył nominację "Najlepszy film". Podczas ceremonii wręczenia nagród laureat nie przybył, podobno w tym czasie był zajęty kręceniem swojego nowego projektu w Japonii.