Teraz 34-letni Eddie Redmayne może pochwalić się nie tylko statuetką Oscara na kominku, ale także honorowym medalem Chevaliera Imperium Brytyjskiego, który jest zdobiony na piersiach, którą Elżbieta II podała mu w uroczystych warunkach.
W piątek w Zamku Windsor, rytuał poświęcenia Eddiego Redmaina, który słusznie uważany jest za najbardziej stylowego aktora w Hollywood, w kawalersach Imperium Brytyjskiego. Gwiazda "Fantastycznych stworzeń i ich miejsca zamieszkania" (film można teraz zobaczyć w kinach) otrzymała rozkaz z rąk samej Królowej Anglii.
Na imprezie uśmiechającemu się i inteligentnemu Eddiemu towarzyszyła jego żona Hannah Bagshaw, która pomaga mu stromo się schylać. Tym razem para, jak zwykle, wyglądała efektownie i elegancko, co było bardzo odpowiednie w tak pompatycznej atmosferze.
Na Eddie był trzyczęściowy garnitur od Alexandra McQueena: płaszcz, jasnoszara kamizelka i cienkie spodnie w paski. Obraz Schegola uzupełniono kremową chusteczką i jasnoniebieskim krawatem. Hannah pojawiła się przed osobą ukoronowaną, zgodnie z etyką, w kapeluszu. Nakrycia głowy (autorstwa Stephena Jonesa) w duecie z czarną sukienką od Chanel do Bagshaw, która w czerwcu urodziła córkę, wyglądała modnie i szanowała.
Po ceremonii Redmayne spotkała się z reporterami, mówiąc, że ledwie mógł odetchnąć od emocji, które wypełniły go w tym uroczystym momencie. Szczególną rozkosz dla aktora wywołał Zamek Windsor, bogato zdobiony w wigilię Bożego Narodzenia. Aktor dodał, że pomysł, aby stać się kawalerem Imperium Brytyjskiego, nie przyszedł mu nawet w najśmielszych marzeniach i jest bardzo wdzięczny losowi za możliwość zrobienia tego, co lubi, przynosząc radość innym ludziom.