W związku ze skandalicznymi wydarzeniami w życiu Charlie Sheen nie jest tak bogaty jak wcześniej. Dlatego aktor zamierza znacznie zmniejszyć kwotę, którą płaci miesięcznie byłej żonie Denise Richards za utrzymanie swoich córek: 12-letniego Sama i 10-letniej Loli Rose.
Kilka miesięcy temu, 50-letnia Lovelace musiała przyznać, że był nosicielem HIV. Oprócz wydatków na leczenie, wydał miliony, płacąc za milczenie niektórych osób, ponieważ bał się ekspozycji. Teraz płaci pieniądze prawnikom, próbując wygrać procesy sądowe zainicjowane przez jego byłe kochanki. Ponadto, według Shin, nie może w pełni działać.
W pozwie mówi się, że celebryta raz w miesiącu (począwszy od 2009 roku) przenosi na konto Richardsa 55 tysięcy dolarów. Ponadto ma więcej dzieci, aby mu pomóc.
Zgodnie z dokumentacją dostarczoną przez powoda, jego miesięczny dochód nie przekracza 87 tysięcy dolarów miesięcznie. Dla porównania, w 2011 roku zarabiał 620 tysięcy dolarów miesięcznie.
W pierwszych dniach marca Shin złożył podobną petycję z inną byłą żoną Marcem Muellerem, wychowując swoich synów - Maxa i Boba. By the way, ona również zapłacił 55 tysięcy dolarów miesięcznie.
Podczas udzielania wywiadu aktor skarżył się, że wszyscy dobrze żyli jego kosztem i nie chcieli zrozumieć, że sytuacja się zmieniła. Gospodarz skarżył się, że nigdy nie słyszał słów wdzięczności od swoich żon i dzieci. Z kolei Shin powiedział, że jest gotów codziennie wysyłać kwiaty człowiekowi, który da mu takie pieniądze!