Słynny tancerz i uczestnik pokazu w stylu retro burleski, niepowtarzalna Dita Von Teese, został gościnnie gwiazdą nowego sezonu paryskiego kabaretu Crazy Horse. W tym roku legendarny kabaret ma 65 lat, trudno w to uwierzyć, prawda? W jego murach zorganizowano pretensjonalną imprezę, którą odwiedzały gwiazdy show-biznesu. Oferujemy krótki reportaż z tego przełomowego wydarzenia.
Jasne strony historiiCabaret Crazy Horse po raz pierwszy otworzył swoje drzwi przed miłośnikami wykwintnej "truskawki" w odległym 1951 roku. Od pierwszego dnia pracy impresario wybrał tancerzy na niezwykle surowe kryteria. Dziewczęta powinny mieć smukłą sylwetkę, wysoki wzrost, długie nogi, nawet taką samą wielkość klatki piersiowej i uda! Z biegiem lat wymogi dla kandydatów uzyskały matematyczną dokładność, na przykład dystans między sutkami wynosi 27 cm (!!!). Jak ci się to podoba?
"Ojciec założyciel" Szalonego Konia Alaina Bernardina, wymyślił wiele oryginalnych rozwiązań do swojego występu. Zaprosił żonglerów i trenerów ze swoimi podopiecznymi, jednego z pierwszych, którzy użyli efektów laserowych i występów iluzjonistów. Pokoje z ogniem przeplatały się z wejściem do sceny długonogich kobiet ubranych ... w świetle! Często dziewczęta występowały w swoich majtkach, a nawet bez nich, a przemyślana gra światła i cienia malowała na ich smukłych ciałach iluzję skomplikowanych ubrań.
Po śmierci Alaina Bernardina jego spadkobiercy zaczęli zapraszać celebrytów jako tancerzy. W różnych momentach Carmen Electra, Pamela Anderson i Dita von Teese brały udział w tym programie.