Armi Hammer i Elizabeth Chambers, którzy zostali rodzicami dwa tygodnie temu, pokazali już pierwsze zdjęcie noworodka w sieci społecznościowej, ale jednocześnie ukryli imię swojego syna. Teraz stało się wiadome, że starsi rodzice nazwali małego Forda Douglasa Armanda.
W jednym ze szpitali w Los Angeles 15 stycznia 34-letnia Elizabeth Chambers dała mężowi 30-letniemu Armi Hammer drugie dziecko. Gwiazda "Agenci ANKL" nie ukrywała z radością spadkobiercy, opublikował pierwszy portret rodzinny w zaktualizowanej kompozycji, gdy jego syn miał tydzień.
Nawiasem mówiąc, para jest już dorastającą córką, Harper, urodzoną w grudniu 2014 r.
Fani obsypali aktora i telewizyjnego gospodarza gratulacjami, pytając o imię małego anioła. I w ostatnią sobotę, nowo mumia zagrała to, umieszczając na Instagramie wzruszającą fotografię jej syna i jej najstarszej córki. Na zdjęciu Harper, 2, przytula dłonią powalone dziecko. Podpis do postu brzmi:
"Zmusiłem pocałunki mojej siostry, żeby się przywitały! Witaj w świecie, Ford Douglas Armand Hammer. "
Jak informował prasie, Hammer i Chambers tylko w zeszłym tygodniu byli w stanie ostatecznie zdecydować o imieniu dla syna.
Warto zauważyć, że wybrały imię swojego pierwszego dziecka na długo przed zajściem w ciążę Elżbiety. Kiedy kochankowie spotkali się (zdarzyło się to w 2007 roku), dziennikarka, a potem także modelka, mieszkali na Harper Street, więc zaraz po ślubie w 2012 roku para oznajmiła, że mają już imię dla córki.