Serena Williams, we wrześniu ubiegłego roku, stała się pierwszą matką, wróciła do tenisa, występując w meczu dwuosobowym Pucharu Federacji. Na trybunach tenisisty był chory mąż Alexis Ohanyan i córka Alexis Olympia.
Fani 36-letniej Sereny Williams z niecierpliwością oczekiwali jej pierwszego występu na boisku. Wczoraj 39-krotny zwycięzca turniejów Wielkiego Szlema wraz ze swoją siostrą Venus, reprezentującą amerykańską drużynę narodową w Pucharze Federacji, rywalizował ze sportowcami z Holandii. Holendrzy byli silniejsi. Serena i Venus Williams przegrały mecz z wynikiem 6: 2 i 6: 3.
Alexis Ohanyan, będąc nadal chłopakiem, Williams, starała się nie przegapić konkurencji z jej udziałem. Wraz z narodzinami córki w pułku krewnych, którzy martwili się o tenisistę na trybunach, przybyła. Para nie opuściła 5-miesięcznej Alexis Olympia w domu. Wraz z tatą dziewczyna obserwowała grę matki w Asheville w Północnej Karolinie.
Dziecko, ubrane w niebieski garnitur z czarującym czerwono-białym bandażem z kokardą cekinów na głowie, zachowywało się dobrze. Dziewczyna siedziała w ramionach ojca, obserwując z zainteresowaniem wydarzenia wokół niej.
Córka musiała być głodna, tak jak ostrożny tatuś, nie spuszczając oczu z boiska, gdzie walczyła ukochana kobieta, nakarmił Alexis z butelką do Olimpii.
Komentując rozczarowującą stratę, Serena nie ukrywała, że jest zdenerwowana wynikiem meczu, obiecując rehabilitację, pracując nad błędami.