Taka szczerość od popularnej australijskiej piosenkarki Sii bardzo niewielu ludzi się spodziewało! Wykonawczyni hitu "Chandelier" sama opublikowała zdjęcie swoich nagich kapłanów. Co skłoniło tego skromnego piosenkarza?
Sia jest słusznie uważana za jedną z najbardziej tajemniczych gwiazd muzyki pop. Czując się nieswojo w promieniach chwały, postanowiła chronić swoją przestrzeń osobistą w jak największym stopniu od ogólnej uwagi. Celebryta nie pojawia się w kadrze, wysyła bliźniaczki do wydarzeń świeckich, a gdy mówi na scenie, chowa się za grubymi czarnymi i białymi grzywami zasłaniającymi jej twarz, która stała się symbolem i integralną częścią obrazu Sii.
Tylko czasami, w nastroju, może pojawić się publicznie z otwartą twarzą, wtedy materiał z imprezy staje się sensacją. Jednak pewnego dnia Sia pokazała fana, coś więcej niż jego uśmiech ...
We wtorek na stronie 41-letniej Cii na Twitterze pojawił się ostry post. Sia opublikowała swoje zdjęcie w stylu nago, na którym została wypalona od tyłu, stojąc spokojnie na balkonie.
W komentarzach piosenkarka wybuchła w gniewnej tyradzie wyjaśniając gorące ramy, pisząc:
"Ktoś najwyraźniej próbuje sprzedać moje nagie zdjęcia fanom. Zaoszczędź swoje pieniądze, tutaj można je zobaczyć za darmo. Codziennie - Boże Narodzenie! ".
Okazało się, że Sia dowiedziała się, że paparazzi złapali ją nagą, gdy pływała w basenie, a teraz w Internecie licytują te zdjęcia. Piosenkarka nie siedziała bezczynnie i czekała, aż jej nagie zdjęcia pojawią się w mediach, decydując się na wyprzedzenie łotrów.