Fani Sarah, Jessica Parker, przyzwyczajeni do tego, że widzi jej szok z miodowymi włosami na głowie, mogą teraz docenić nowy wizerunek gwiazdy. Konserwatywna w wyborze fryzury, aktorka malowała i obcięła włosy, stając się podobna do swojej bohaterki Carrie Bradshaw z ostatnich sezonów "Seks w wielkim mieście".
We wtorek 52-letnia Sarah Jessica Parker została zauważona na Times Square w Nowym Jorku, gdzie prace nad nowym filmem trwały pełną parą. Najpierw Sara kroczyła po planie w dżinsowej koszuli i beżowej plisowanej spódnicy na wysokich obcasach, a potem zmieniła swój codzienny strój w srebrną, błyszczącą, błyszczącą sukienkę. Jednak nie modne łuki celebryty były uderzające, metamorfozy zdarzały się z jej włosami.
Długie kasztanowe loki Jessiki Parker zmieniły się w bob-kara, ułożone w swobodną falę. Włosy aktorki stały się lżejsze i zyskały kolor platyny.
Zmiana wizerunku Sary nie jest związana z pragnieniem zmiany, ale z pracą. Aktorka wraz z Renee Zellverger, Taylor Kinney, Isabellą Rossellini, Simonem Bakerem w dramacie romantycznym "Najlepszy dzień mojego życia", w którym gra główną bohaterkę, popularną wokalistkę jazzową, która dowiaduje się o swojej śmiertelnej diagnozie w przededniu światowej trasy.
Opinia użytkowników sieci, że przed zmianami w wyglądzie Jessiki Parker, nie czekała. Internauci uważają, że aktorka jest młodsza, ale przyznają, że jej głowa może być zwykłą peruką.