Druga ciąża nie zmieniła ani parametrów, ani nastroju Tess Holliday, która jest najbardziej ogólnym amerykańskim modelem plus-size. Wciąż przesyła swoje pobożne zdjęcia w ciąży do sieci. Ostatnia sesja zdjęciowa przyszłej matki w bikini okazała się szczególnie spektakularna.
Po podpisaniu umowy z Milk Model Management, Tess przestała być zwykłą dziewczyną o nadmiernej wadze, która, nawiasem mówiąc, zawsze pasowała do niej i zmieniła się w model o rozmiarze XXL. Nie waha się pozować w bieliźnie. W jej "historii utworu" są też zupełnie nagie zdjęcia.
Ciekawa sytuacja nie sprawiła, że Holliday był bardziej skryty, nadal cieszy zadowolonych zwolenników jasnymi kadrami.
Rudowłosa piękność, ważąca ponad 130 kg o wysokości 165 centymetrów, umieściła w Instargam kilka zdjęć od reszty, próbując na turkusowym stroju kąpielowym i przylądku Leoparda od Versace. W komentarzach Tess, której dziecko powinno pojawić się na początku lata, napisała, że "woli czarującą ciążę".
Tess, pomimo jej cellulitu, otrzymała wiele komplementów, fani nazywali ją seksowną, wspaniałą i podziwiali jej pewność siebie.
Dodajmy, że podczas gdy modelka i ojciec jej dziecka, australijski fotograf Nick Halliday nie związał się małżeństwem, co nie powstrzymało oblubienicy od wzięcia nazwy pana młodego i bycia naprawdę szczęśliwym obok niego.
Dla 30-letniej Tess to dziecko będzie drugie, ma już 10-letniego syna Riley.