Fakt, że 49-letnia Nicole Kidman, która walczyła o Oskara w nominacji "Najlepsza aktorka drugoplanowa", nie otrzymała cennej statuetki, nie zepsuła jej nastrój. Jej namiętne pocałunki z mężem Keithem Urbanem na czerwonym dywanie sprawiły, że były najlepszą parą wieczoru.
Nicole Kidman, podobnie jak wielu filmowców, pojawiła się w Oscara 2017 wraz z bratnią duszą, 49-letnim Keithem Urbanem, wydaje się, że dziesięcioletnie małżeństwo nie ochłodzi pasji kochanków. Nicole i Keith w parze pojawili się w galerii zdjęć i wystawili gorącą sesję zdjęciową przed mediami.
Aktorka i muzyk, nie zauważając nikogo w pobliżu, zaczęła namiętnie całować pod błyski kamer. Ich pocałunki były tak szczere, że z tłumu jak żart ktoś zaczął krzyczeć, aby nie tracić czasu i przejść na emeryturę.
Po zakończeniu udawania para kontynuowała swoje pocałunki w audytorium i podczas ceremonii afterparty.
Nicole Kidman i jej mąż w Oscara
Nicole Kidman i Keith Urban
Dodatkowo, Kidman zasługiwał na szczególną uwagę prasy, która oskarżyła Oscara dzięki jej oklaskom. Aktorka bardzo dziwnie oklaskuje kolegów otrzymujących nagrody. Nicole uniosła ręce nienaturalnie, a internauci porównali ją do złodzieja Bożego Narodzenia Grincha.
Próbując wyjaśnić ruchy celebrytów, użytkownicy zasugerowali, że Kidmanowi uniemożliwiono masywne pierścienie na palcach.
Kidman klaszcze dziwnie
Grinch - porywacz Bożego Narodzenia
Przy okazji, nie jest to jedyna niedogodność, którą aktorka musiała znieść dziś wieczorem. Na szyi Kidmana, który spodobał się zebranej, eleganckiej sukni od Armaniego Privé w kolorze ciała, ozdobionej kamieniami i haftem, pojawiło się czerwone podrażnienie. Szelki od sukienki do czerwieni pocierały jej delikatną skórę.
Nicole Kidman w sukience od Armani Privé
Nicole Kidman z czerwoną wysypką na szyi