Wiele osób słyszało dziwną nazwę "koszula alkoholowa", ale nie wszyscy rozumieją, co kryje się za tą niestandardową definicją. W rzeczywistości jest to zwykła koszula z dzianiny, bez jaskrawego dekoru i wzorów. Jego jedyną ozdobą jest okrągły dekolt z rękawem, potraktowany skośną wkładką. Rzecz znajduje się w klasycznej "białej" wersji, a także w niektórych zmianach w kroju (ukośne dno, głębokie rozcięcie, ramiączka jak u "zapaśnika").
Wiele osób pyta: dlaczego w ten sposób nazywa się alkoholową koszulkę? Odpowiedź należy szukać w czasach daleko sowieckich. Potem wizerunek alkoholika kojarzył się z człowiekiem karykaturalnym, który z jakiegoś powodu, przez cały swój wolny czas, podszedł do białej koszulki, spodni do kolan i zużytych kapci. W tym czasie biała koszulka była najprostszym wariantem bielizny, ale dla osoby pijącej była to "ubiór ceremonialny", w którym można było pójść do sklepu i położyć się na sofie.
Bardzo interesująca historia tej koszuli jest w amerykańskiej wersji. W języku angielskim "alkoholik" brzmi "żałobna żona", co tłumaczy się jako "pokonanie żony". Okazuje się, że w 1947 r. Policja z Detroit aresztowała mężczyznę, który pobił własną żonę na śmierć. Ta sprawa dała tak dużą odpowiedź, że wideo z zatrzymaniem mężczyzn przez długi czas transmitowane na wszystkich kanałach. W tym filmie zabójca miał na sobie ten bardzo bez rękawów T-shirt. Związki ze zdjęciami dały początek nowej definicji, którą udało się skonsolidować.
Na scenie słynnego "alkoholika" pojawił się kiedyś Marlon Brando, który grał rolę w komedii "The Streetcar Named Desire". Po filmie koszulka nie była już utożsamiana z bielizną. James Dean, który zagrał w "Rebel Without Reason", był ubrany w podartą białą koszulę, po czym stał się nieodzownym atrybutem regionalnego symbolu seksu.
Po chwili szokujący Giorgio Armani powiedział, że biała koszulka alkoholowa jest alfą i omegą współczesnego alfabetu mody. Marki Selfridges, James Perse i Bergdorf Goodman zaoferowały T-shirty w bardzo wysokiej cenie - od 100 USD za jeden produkt.
Dowiedzieliśmy się, jak wygląda koszulka alkoholowa, teraz musimy zdecydować, z czym ją połączyć. Co ciekawe, w różnych krajach istnieją różne podejścia do tego zagadnienia. Tak więc w Niemczech, koszula nazywa się "podkoszulkiem" i wolą ją nosić bez stanika, aw Stanach Zjednoczonych kobietom udaje się nosić "alkoholików" niemal z każdego powodu. Ale co myślą o tym styliści? Oferują skupienie się na kilku najbardziej udanych opcjach:
Oprócz tych opcji, koszula alkoholowa z paskami dobrze pasuje do spódnic o różnych długościach, kurtki jeansowe i pulowery.