Meryl Streep jest jedną z niewielu amerykańskich aktorek, które od pierwszego wejrzenia podbijają jej talent. Nie ma w tym żadnej jawnej seksualności, angażuje widza w fabułę filmu i urzeka głębokością opanowania roli. Dlatego została nominowana 21 razy do nagrody Akademii w kategorii "Najlepsza rola kobieca". W tym roku wzięła udział w nagrodzie za pracę w filmie "Secret Dossier", w którym zagrała Katherine Graham - pierwszą kobietę wydającą tabloid Washington Post.
Przygotowania do nagrody wywołały wiele dyskusji wśród zachodnich dziennikarzy, wszyscy oczekiwali więcej sensacji i rewelacji, ale nie było głośnych rewelacji. Tradycyjnie preferowano filmy o tematyce społecznej. Nowe zdjęcie z udziałem Strip dotknęło nie tylko tematu emancypacji i feminizmu, ale także pokazało lobby złożone relacji między rządem a dziennikarzami. W filmie aktorka grała pewną siebie Catherine Graham, która nie obawiała się gróźb i zdecydowała się przeciwstawić "niebezpiecznej grze" Pentagonu publikując tajne dokumenty.
Meryl Streep skomentowała swoją pracę dziennikarzom i przyznała, że jest dumna z załogi:
"Prezentowanie takiego filmu to wielki zaszczyt. Natychmiast oceniłem scenariusz i jego znaczenie, mówi o ochronie praw obywatelskich, wolności słowa i emancypacji kobiet, które nie bały się oprzeć opinii publicznej i wpłynęły na bieg historii. Przyznaję, że sukces malarstwa to nie tylko moja zasługa, ale także nasz wielki zespół. "
Przypomnijmy, że aktorka zadebiutowała na scenie teatru w odległym 1975 roku, ale poczuła swoje powołanie w kinie, z łatwością pogrążyła się w świecie kina. Pięć lat później Streep została nominowana w kategorii "Najlepsza rola kobieca" i zdobyła pierwszego Oscara za film "Kramer kontra Kramer". Ponadto aktorka jest posiadaczką ośmiu statuetek Złotego Globu i została uhonorowana prestiżową nagrodą Hollywood Foreign Press Association. To, czy Strip otrzyma Oscara, będzie znane dopiero 4 marca.