Aktor Keith Harington stał się gwiazdą amatorskiego wideo nakręconego w nowojorskim barze w zeszły piątek. Warto zauważyć, że ten krótki film nie dodaje szacunku wykonawcy roli Johna Snowa.
Znany aktor upił się i stracił kontrolę! Dlaczego piątkowy wieczór nie może być powodem małej bójki w zakładzie alkoholowym? Najwyraźniej pan Harington myślał o tym samym, kiedy pierwszy raz pił, a potem próbował grać w bilard.
Biorąc jednak pod uwagę, że koordynacja jego ruchów była po prostu okropna, Kit nie mogła poradzić sobie nie tylko z piłkami, ale z cue. Ten rozwój wydarzeń nie zadowalał "Władcy Wodza" i aktywnie pokłócił się z gośćmi pubu, którzy próbowali go uspokoić.
Smutny wynikW rezultacie aktor musiał się pozbierać i opuścić instytucję po krótkiej kłótni ze strażnikami. To zostało zgłoszone czytelnikom przez portal TMZ.
To prawda, naoczni świadkowie twierdzą, że już wkrótce Keith Harington powrócił ponownie pod gościnnym dachem pubu i tutaj został wyrzucony przez życie!
Oczywiście, ani wśród ochroniarzy, ani wśród gości instytucji nie znaleźli zapalonych fanów "Gry o Tron".