W lecie Kate Hudson pożegnała się z wizerunkiem klasycznej blondynki z Hollywood, z długimi włosami, ogoloną łysą. Niedawno 38-letnia aktorka pojawiła się na czerwonym dywanie po raz pierwszy po zmianie wizerunku, biorąc udział w premierze jej nowego filmu Marshall.
W sobotę na festiwalu filmowym Urbanworld w Nowym Jorku, premiera filmu biograficznego Marshalla z udziałem pierwszego Afroamerykanina w amerykańskim Sądzie Najwyższym, sędzia Tergude Marshall, w którym grają Chadwick Bozeman, Josh Gad, Keith Hudson, Sterling K. Brown i inne gwiazdy.
Na zdjęciu AMC Empire 25 Theatre Kate Hudson, której uwaga publiczna była przygnieciona, pojawiła się wraz ze swoim chłopakiem Dannym Fujikawą. Para nie ukrywała zapału swoich uczuć, udając reporterów. Wirując romans z właścicielem wytwórni płytowej Lightwave Records, którą publiczność dowiedziała się w marcu, aktorka ładniejsza na jej oczach.
Tego wieczoru na Kate była genialna srebrna asymetryczna sukienka Stelli McCartne, która wydawała się nieco pomarszczona. Długi strój z gołymi plecami podkreślał luksusową postać zielonookiej aktorki i krótkie włosy - owal jej twarzy z wysokimi kośćmi policzkowymi.
Pod koniec lipca paparazzi schwytali Hudsona, który przez kilka tygodni ukrywał jej transformację, z ultrakrótkim strzyżeniem. Okazało się, że na głowie aktorki nie jest zręczną peruką, ona naprawdę drastycznie zmieniła fryzurę na tajny projekt wokalisty Sii, którego szczegóły wciąż nie są znane.