56-letnia Julianne Moore, podobnie jak wiele celebrytów, nie dodaje swoim dorosłym dzieciom życia publicznego, ale w Wigilię aktorkę i jej 14-letnią córkę, która jest bardzo podobna do niej na zewnątrz, poszła na koszykówkę.
Niedzielny dzień świąteczny Julianne Moore i Liv spędzili razem, odwiedzając mecz koszykówki swojej ulubionej drużyny New York Knicks w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Firma została stworzona przez męża Moore'a i ojca jej dzieci w reżyserii Barta Freundlicha, który jest dziewięć lat młodszy od Julianne.
Pomimo faktu, że aktorka przybyła, aby wspierać swoje zwierzaki w koszulce z nazwą klubu i była aktywnie chora na podium, koszykarze stracili tę grę ze swoimi rywalami z Boston Celtics, jednak nie zepsuło jej i jej towarzyszy w świątecznym nastroju.
Patrząc na zdjęcie z meczu, łatwo jest określić, kim jest córka małżonków. 14-letnia dziewczynka odziedziczyła po matce nie tylko rysy twarzy, ale także niezwykły miedzianoczerwony odcień włosów. Miłośnicy aktorki zgodzili się, że długonoga i urocza Liv, która pojawiła się na stadionie w czarnych skórzanych butach na wysokich obcasach, wąskich dżinsach i modnej czarnej bluzce, które nosiły jej ramiona, dorasta prawdziwym pięknem i już przepowiada swoją świetną modelową przyszłość.
By the way, Moore i Freindlich, którzy razem przez około 20 lat, ale sformalizowane relacje w 2003 r., Z wyjątkiem Liv, mają 19-letniego syna, Caleb. Młody człowiek, który studiuje w pierwszym roku studiów, nie był widziany w grze.