Nie musi myśleć o latach. W wieku 56 lat aktorka Julianne Mu czuje się świetnie w różnych wymiarach wiekowych. Rok 2016 był owocny pod względem twórczym. Moore zagrała w trzech scenach, w których zagrała aż pięć różnych postaci.
W wywiadzie dla InStyle, którego okładka pojawi się w październikowym numerze, Moore podzielił się swoimi przemyśleniami na temat głębokiego zainteresowania postacią i życiem bohaterów, porównując ich uczucia i doświadczenia z uczuciami innych. Wszystkie jej wyszukiwania i argumenty, które wnosi do pracy nad tą lub tą rolą.
Taki inny, ale równie jasnyW jednym z premierowych filmów z jej udziałem, "Kingsman: The Golden Ring", Juliana pokazuje nam dziwną, ale daleką od głupich Poppy, która naprawdę tylko pragnie uwagi. W związku z tym aktorka wspomina swoje młodzieńcze lata i doświadczenie zawodowe jako kelnerka, gdy uświadomiła sobie, że wiele osób, nie zauważając innych, prowadzi do stanu dyskomfortu i poczucia niewidzialności.
W filmie "Świat pełen cudów" w reżyserii Todda Hinesa, Moore studiował język migowy i recenzował wszystkie stare filmy nieme. Aktorka doszła do wniosku, że za dobrą pracę musi podjąć więcej wysiłków niż w poprzednich latach, ponieważ dopiero z wiekiem osoba zdaje sobie sprawę, że nie wie wielu rzeczy:
"Po starzeniu zmieniłem podejście do wielu rzeczy. Zacząłem głębiej zagłębiać się w esencję moich bohaterów i dawać więcej uczuć i emocji niż przedtem. "
Myśli Juliana Moore'a o starzeniu się przekształcają w ważny "bagaż" i wzywają, by nie przekształcać ich w uniwersalną katastrofę, ale po prostu cieszyć się życiem tutaj i teraz!