Joseph Gordon-Levitt jest przez wielu uważany za mistrza spisku, który zaciekle chroni jego życie osobiste nie tylko przed prasą, ale także przed fanami. Dlatego nigdy nie wychodził ze swoją żoną Tashą McCauley, CEO Fellow Robots, nikt nie wie, jak nazwać swojego 10-miesięcznego syna. Ostatnio paparazzi mogli wreszcie sfotografować chłopca.
Wczoraj reporterzy schwytali 35-letniego aktora, który spacerował z synem ulicami Nowego Jorku. Gwiazda taśm "Początek" i "Życie jest piękne" niosła ślicznego chłopca, w którego ustach wystaje mu manekin, na rękach, ostrożnie obejmując się.
Fani, patrząc na to, jak delikatnie całował syna na czole, powiedzieli, że Józef był kochającym ojcem i zaczął dyskutować o tym, jak wyglądał jego spadkobierca. Tutaj ich opinie były podzielone ... Uważni użytkownicy zauważyli także, że dziecko miało różne skarpety na nogach.
Rodzina Gordona-Levitta, pomimo statusu, który zobowiązuje się do rozgłosu, nie będzie stosować się do hollywoodzkich praw i paradować w jej życiu.
Jak powiedział aktor, jest żonaty z kobietą, która nie chce wpuścić obcych do swojego domu, więc starają się nie mówić o swoich radościach i smutkach wielu ludziom.