Aktorka rzadko udziela szczerych wywiadów, ale po szokującym oświadczeniu o końcu swojej kariery, Jennifer zdecydowała się wyjaśnić. Aktorka powiedziała swojemu koledze Adamowi Sandlerowi o projekcie magazynu Variety o osobistych doświadczeniach i przyczynach zerwania z reżyserem Darrenem Aronofskim.
Jak się okazało z rozmowy, było kilka przyczyn tej luki, począwszy od zmęczenia i rozczarowania, a skończywszy na trudnym filmie nowego filmu Darrena Aronofsky'ego "Mama!", W którym główną rolę odegrała aktorka:
"Darren był całkowicie pochłonięty swoim filmem, dla niego był podobny do dziecka. Dyskusja, dyskusja, prezentacja, wycieczka, był gotów rozmawiać o nim bez przerwy. Odgrywałem publicznie swoją rolę nieodwołalnie, przyciągając uwagę do filmu, ale potem chciałem się streścić i dać sobie czas na "przywrócenie". Nawet gdy byliśmy sami w pokoju hotelowym, dyskusja trwała dalej. Byłem rozdarty, musiałem wykonywać role mojej ukochanej kobiety, partnera, przyjaciela. Byłem zmęczony i jedyne, co chciałem mu powiedzieć: "Na miłość boską, czy nie możemy pomyśleć o filmie, przynajmniej tutaj?". Pod koniec zdjęć i trasy nie mogłem go wesprzeć iw końcu zdałem sobie sprawę, że nie chcę rozmawiać o filmie. "
Relacja między aktorką a reżyserem wreszcie osiągnęła impas, kiedy po pierwszych pochwałach krytyki i negatywności powstały:
"Niezwykle trudno jest być obiektywnym, a jednocześnie wspierać ukochanego człowieka, który poświęcił życie na zrobienie filmu. W takich przypadkach trudno mi było pozostać obojętnym. Znając kulisy filmu i ile zainwestowaliśmy, rzuciłem się w obronę. Na samym początku trasy nikt z nas nie przeczytał krytyki, a teraz, kiedy widzę rezultat i dostaję informację o percepcji filmu - nie widzę powodu do wymówek i ochrony. Ale Darren myśli inaczej.
Jennifer uważa, że w percepcji krytyki konieczne są adekwatność i równowaga. Darren, w opinii byłego kochanka, poszedł w skrajności:
"Podczas trasy nieustannie czytał negatywne recenzje - było na krawędzi, wszystko było dla nich bardzo bolesne i, oczywiście, ja. Nie mogłem mu wytłumaczyć, że jest to samozniszczenie i nie powinien usprawiedliwiać się w wywiadzie. Zawsze będą ludzie, którzy czegoś nie lubią, musisz wierzyć w swoją pracę. "
Zmęczenie i ciągłe emocjonalne rozmowy doprowadziły do tego, że Jennifer zaczęła łamać innych, fanów i dziennikarzy:
"Gdy tylko pojawię się w miejscu publicznym, natychmiast mi zwrócono większą uwagę. Odruch ochronny działa natychmiast, staję się sztywny i szorstki. Jeśli ktoś zbliża się do mnie w restauracji lub gdy chcę odpocząć i spokojnie zjeść i porozmawiać z przyjacielem, natychmiast "wyślę", a najbardziej natarczywe sefers mogą pokazać środkowy palec. "
Aktorka dodała, że jeśli wcześniej starała się trzymać w garści, grzecznie odmawiając robienia zdjęć, wstała i wyszła, teraz jest zmęczona byciem bezceremonialnym i reaguje odpowiednio.
Przypomnijmy, że powieść między Jennifer Lawrence i Darren Aronofsky rozpoczął się wiosną ubiegłego roku podczas pracy nad filmem "Mamo!", Chociaż oficjalnie potwierdzone tylko jesienią. Zachodni dziennikarze nie spieszą się, by położyć kres małżeństwu, mając nadzieję, że kiedy pasje wokół filmu "Mamo!" Rozstają się, znów się pogodzą.