Zajęło Amber Heard dwa miesiące, aby zapomnieć Ilona Mask i poznać nową miłość. Pod koniec zeszłego tygodnia aktorka została złapana na namiętne pocałunki z nieznajomym, a pewnego dnia ten sam mężczyzna zaprowadził ją na lotnisko.
Zmienne życie osobiste Amber Heard przypomina kalejdoskop. Nie mając pojęcia o skandalicznym rozwodzie, Ember pogrążył się w nowym romansie z Ilonem Mask, ale w sierpniu okazało się, że wynalazca miliardera przeszedł na emeryturę. Przyczyną tego była luka lub obciążenie kochanków (aktorka znika na planie "Aquamen", a inżynier wymyśla skafandry kosmiczne) lub zbyt swobodne zachowanie aktorki, która nie lubiła Ilony. Jednak fani pary nie stracili nadziei na ponowne spotkanie, ponieważ widzieli się razem po rozstaniu, ale wydaje się, że marzenia się nie spełniły.
W sieci pojawiły się pikantne zdjęcia zrobione na trawniku domu Heard w Cleveland, który przypadkowo wynajął jej studio. Małżeństwo, szukając nieruchomości do kupienia, przyszło zobaczyć rezydencję na sprzedaż obok apartamentu aktorki. Widzieli Amber w ramionach przystojnego młodzieńca, nie mogli się oprzeć i wzięli gołąbki na aparat.
W ubiegły poniedziałek aktorka ponownie pojawiła się u nieznajomego, prawdopodobnie u tego samego młodego człowieka, na lotnisku w Los Angeles. Słysząc, ubrana w czarną sukienkę i czapkę, z zabawną czerwoną chustką na karku, nie krępując emocji, gorączkowo podniecona i żegnając przystojnego dżentelmena, którego tożsamość starali się dowiedzieć dziennikarze. Aktorka wyraźnie nie chciała rozstawać się z nowymi, pozwalając sobie na łzę.
Przedstawiciel Hurd, podobnie jak ona, jak dotąd nie komentuje.