Dla takiego rytuału, jak wróżbiarstwo na planszy czarownicy, są dwojakie. Większość uważa, że to nic innego jak rozrywka dla dzieci, rowery kampusowe lub gra na wieczór panieński.
W rzeczywistości jest to magiczny obiekt starożytności. Była tam deska do czarowania Winji a raczej jego "rodzica", przypuszczalnie w starożytnym Egipcie. Wskaźnik wcześniej zastąpił złoty pierścień na sznurku, który wskazywał na planszę z hieroglifami. Odrodził się na pokładzie stosunkowo niedawno, w 1889 roku.
Dzisiaj, wróżbiarstwo, dla którego potrzebna jest tablica wiedźm, jest powszechną techniką odpowiedzi na każde pytanie przez wywoływanie ducha. Możesz zgadywać na tablicy razem lub w siódmej. Najważniejsze to dotknąć ich wszystkich palcami wskaźnika i nie otwierać wyłożonego kółka, aby zgromadzona energia nie wyszła i nie dawała wróżenia.
W spokojnym zmierzchu zapal świece, wyłącz muzykę i instrumenty, które mogą cię rozpraszać, w przeciwnym razie zarząd wiedźmy nie zgadnie.
Nazwij imię ducha, którym chcesz głośno mówić: "Duchu, chodź", dotknij palcem wskazówkę i poczekaj, aż nadchodząca siła zmanipuluje strzałą.
Wskaźnik pod palcami nabędzie obcą energię i zacznie się poruszać za pomocą liter, z których można skomponować słowa, życzenia i odpowiedzi na pytania. Dla wygody wróżbiarstwa zarząd przygotował już bezpośrednie odpowiedzi: "tak", "nie", "do widzenia".
Wróżby kończą się, gdy wskaźnik na tablicy zbliża się do słowa "pożegnanie". Oznacza to, że duch już nie chce komunikowanie się i opuszcza koło.
Każdy powinien zdecydować, czy jest to gra, czy nie, ale lepiej nie nadużywać magicznych przedmiotów. Jest jednak trochę głupoty w tym, że większość ludzi uważa to za niewytłumaczalną siłę, a tylko "odważne dusze" są postrzegane jako żart.