W programach nowoczesnych szkół i instytucji najczęściej proponuje się studiowanie starożytnej mitologii greckiej, aw niektórych przypadkach - rzymskiej mitologii. Mity egipskie nie są tak dobrze znane, dlaczego pytania na ich temat często stanowią podstawę gier intelektualnych, krzyżówek i zagadek. Bardziej szczegółowo rozważymy kwestię, kto był bogiem ziemi w starożytnym Egipcie.
Bóg ziemi został nazwany Geb przez Egipcjan - syna dwóch innych bóstw: Shu (Pan powietrza) i Tefnut (bogini wilgoci). Wiadomo również, że dusza Hebe była ucieleśniona w jeszcze innym bóstwie, Panu Płodności Hnuma. Ponadto Boże Ziemią były dzieci - Seth, Ozyrys, Neftyda i Izyda.
Egipcjanie reprezentowali tego boga na obrazie starego, szacownego, bogatego człowieka z koroną na głowie. Czasami jednak korona została zastąpiona przez kaczkę - ponieważ jest to bezpośrednie tłumaczenie hieroglifu, co oznacza jego imię.
Między innymi przypisano mu ochronę wszystkich zmarłych. To nie sprawiło, że jego obraz był ponury - wierzono, że daje ludziom ochronę przed wężami i promuje płodność ziemi, a zatem wspiera osobę.
Geb odnosi się do chtonicznych bóstw, czyli tych, które są mocami podziemnego świata, ale jednocześnie mają tak zwane transcendentalne pochodzenie. W starożytności to właśnie tacy bogowie odgrywali wiodącą rolę, aż ostatecznie zostali zastąpieni przez kult bóstwa słońca i niebo.
Z reguły Geb był uczestnikiem akcji opisanej w mitach kosmogonicznych - czyli tych, którzy opowiadali o tajemnicy stworzenia świata. Z reguły mają podobną strukturę: najpierw opowiada się o pustce i chaosie, o tym, w jaki sposób interweniowały wolne elementy i jak powstał z tego uporządkowany świat. Na przykład jednym z najsłynniejszych mitów kosmogonicznych jest to, że kiedyś Geb był nierozerwalnie związany z boginią Nieba, dopóki nie pojawił się między nimi bóg powietrza Shi.