Podczas rozwoju dziecka w macicy jego jelita są całkowicie sterylne - nie ma w nim mikroorganizmów. Początkowo bakterie dostają się do jamy ustnej już podczas przejścia przez kanał rodny. W pierwszych dniach życia kolonizacja jelita odbywa się przez mikroflorę. Wchodzi w ciało okruchy od matki, gdy jest dotykany, całowany i, oczywiście, razem z siarą podczas karmienia piersią.
Tak więc, w pierwszym tygodniu życia, głównymi "mieszkańcami" układu pokarmowego zdrowego i urodzonego w terminie dziecka są bifidobakterie lub, w inny sposób, probiotyki. Ich rozmnażanie ułatwiają specjalne substancje zawarte w siary. W pierwszym miesiącu przewód pokarmowy jest kolonizowany przez pałeczki kwasu mlekowego. Te dwa typy mikroorganizmów stanowią 99% zdrowej, właściwej flory dziecka podczas karmienia piersią. Normalny jest również uważany za obecność niewielkiej ilości paciorkowców, mikrokoków, enterokoków, jak również E. coli.
Ten stosunek drobnoustrojów pozwala noworodkowi być w harmonii ze środowiskiem. Każde naruszenie równowagi ilościowej lub jakościowej flory nazywa się dysbakteriozą jelitową. Brak lub nawet brak jednego rodzaju bakterii prowadzi przynajmniej do zaburzenia jelit, a nawet zaburzeń metabolicznych, odporności i alergii pokarmowych.
Przyczyną dysbiozy u noworodków może być:
Wraz z manifestacją dysbiozy u noworodków, pierwszym i najpotężniejszym narzędziem jest ciągłe karmienie piersią. W mleku matki mam wszystko, czego potrzeba, aby zapobiec odwodnieniu.
Dysbacteriosis jest znacznie poważniejszą chorobą, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Dlatego też, aby go uruchomić lub zaangażować się w samoobsługę, nie może w żadnym wypadku. Musisz tylko skonsultować się z lekarzem i po przeprowadzeniu analizy dysbakteriozy (musisz przynieść próbkę stolca dziecka do laboratorium) otrzymasz niezbędne preparaty. U noworodków często mikroflorę można znormalizować poprzez częste stosowanie do piersi i zmiany w diecie matki.
Leczenie dysbacteriosis występuje w trzech etapach:
W profilaktyce dysbiozy u noworodków należy leczyć przewlekłe ogniska zakażeń (zęby, układ trawienny i układ rozrodczy) nawet przed ciążą, a także dietą. Stosowanie produktów zawierających azotany, produktów wędzonych jest złe. Bardzo przydatne w tym okresie są soki, jagody, owoce i wszystko, co zawiera błonnik.
Wszyscy rodzice muszą pamiętać, że zdrowie okruchów zależy tylko od nich. Dlatego konieczne jest uważne monitorowanie wszelkich zmian w stanie i zachowaniu dziecka oraz reagowanie na te sygnały w odpowiednim czasie. W końcu wszyscy wiedzą, że choroba łatwiej jest zapobiec lub "wyciąć na winorośli" niż leczyć przez długi czas po tym.