W prasie napisz, że gwiazda serialu telewizyjnego "Przyjaciele" postanowiła opuścić Los Angeles, Kortney Cox jest po prostu zwariowany na punkcie ukochanego, brytyjskiego muzyka Johnny'ego McDade'a. W Londynie jest studio nagrań 40-letniego rockera, w tym samym miejscu, w którym mieszka na stałe.
Przypomnijmy, że związek pary, który rozpoczął się wiosną 2013 roku, jest bardzo trudny do nazwania ideałem. W 2015 r. Ci dwaj już się nie zgodzili, a powodem niezgody była właśnie odległość, która uniemożliwiła ich łączenie się.
Ambicje zmysłówTak się złożyło, że chłopak Cox, który jest od niej młodszy od 12 lat, odmówił ustępstwu swojemu ukochanemu i przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Kompromis musiał iść do aktorki, która ceni sobie relację z muzykiem i nie chce jej stracić ponownie.
Mówi się, że Courtney Cox słuchała rad swojej najbliższej przyjaciółki i koleżanki z serii "Friends" Jennifer Aniston.