Czasy niedoboru dawno już się zatarły: dziś, na półkach sklepów spożywczych i rynków, o każdej porze roku można znaleźć prawie wszystko, co chcesz. Jeśli jednak w trakcie ciąży pragnienia "duszy" spełniły się bezwarunkowo, to w okresie karmienia większość kobiet musi się ograniczyć. Pomimo tego, że dieta matki karmiącej powinna być bogata i różnorodna, lekarze często nie pozwalają nam nawet jeść naszej lokalnej kapusty i ogórków, nie mówiąc już o egzotykach. Niemniej jednak niektóre importowane owoce (banany, brzoskwinie) stały się już częścią naszej diety i są zalecane do stosowania nawet podczas laktacji. Ale lekarze mają ambiwalentny stosunek do kiwi. Zrozumiemy, czy mama karmiąca kiwi.

Korzyści z kiwi podczas laktacji

W rzeczywistości, kiwi nie jest owocem, jest jagodą hodowaną przez nowozelandzkich hodowców z "chińskiego agrestu", chińskiej actinidii. Jeszcze kilka dekad temu kiwi było nieznane światu, ale dziś jest używane do wyrobu dżemów, marmolady, a nawet wina, dodawane do sałatek i podawane z mięsem. Ale najczęściej jedzą świeże kiwi.

Dietetycy nie męczą się, by uwielbiać kudłate jagody: 100 g pachnącej pulpy zawiera tylko 60 kalorii, niewiele cukrów, ale dużo błonnika, kwasów organicznych i flawonoidów. Jednak ważne jest dla nas coś innego: kiwi jest magazynem witamin i minerałów niezbędnych dla matki karmiącej. Podczas laktacji kiwi dostarcza kobiecemu organizmowi witamin A, E, PP, B1, B6 i kwasu foliowego. Dla matki karmiącej kiwi jest niezawodnym obrońcą przed wirusami i infekcjami, ponieważ ilość witaminy C zawartej w 100 g "chińskiego agrestu" przewyższa codzienne zapotrzebowanie organizmu na kwas askorbinowy. Ponadto owoce kiwi zawierają wapń, fosfor, żelazo, jod, sód i rekordową ilość potasu (312 mg na 100 g produktu). Wszystko to sprawia, że ​​kiwi są niezbędne do karmienia piersią.

Czy mogę karmić kiwi?

Nie ma zgody co do tego wyniku, a najczęściej lekarze nie zalecają jedzenia kiwi podczas laktacji, stosując się do zasady "nie wyrządzaj szkody". Faktem jest, że jak każdy egzotyczny owoc, kiwi jest potencjalnym alergenem. Reakcja ciała kobiety karmiącej na "chiński agrest" jest nieprzewidywalna: twoja dziewczyna po cichu zjada cały kosz, a od jednej rzeczy możesz poplamić. A co najważniejsze: reakcja alergiczna może objawiać się u dziecka.

Istnieją inne przeciwwskazania: Kiwi nie jest zalecane dla osób cierpiących na choroby przewodu pokarmowego (zapalenie żołądka, wrzód trawienny) i nerki. Ponadto kiwi ma łagodny efekt przeczyszczający, co oznacza, że ​​wynik twoich eksperymentów gastronomicznych może stać się płynnym stolcem u twojego dziecka.

A jednak czy możliwe jest karmienie piersią matki kiwi? Możesz pod następującymi warunkami:

  • już jadłeś kiwi przed iw czasie ciąży i dobrze to tolerujesz;
  • twoje dziecko ma 3 miesiące (najlepiej - pół roku);
  • konieczne jest stopniowe wprowadzanie kiwi do diety matki karmiącej: wystarczy mały kawałek na początek Kiwi z karmieniem piersią pod nieobecność nawet najmniejszej reakcji od ciebie i twojego dziecka, możesz zjeść połowę płodu;
  • nie jedz zbyt dużo, nawet jeśli naprawdę chcesz. Bezmyślne stosowanie niezwykłych produktów może wywołać reakcję alergiczną nawet u dorosłych, nie wspominając o niemowlętach;
  • jeśli masz wątpliwości co do bezpieczeństwa kiwi, skonsultuj się z pediatrą; powie ci, jak możesz jeść mamę karmiącą kiwi.

Nie ma jednoznacznego przeciwwskazania do laktacji kiwi. Wszystko powinno być ustalane indywidualnie, biorąc pod uwagę dobro dziecka i zdrowie matki.