Wczoraj w Nowym Jorku odbyła się premiera taśmy "Ciche miejsce". Jako goście honorowi, którzy zostali zaproszeni przez reżysera filmu i z udziałem Johna Krasińskiego, na czerwonym dywanie pojawili się małżonkowie Blake Lively i Ryan Reynolds.
Zanim dziennikarze zgromadzili się w kinie na premierę obrazu "Ciche miejsce", 30-letnia Lively pojawiła się w sukience z Domu Mody Chanel. Produkt miał dość interesujący styl: stanik był wykonany ze skóry i miał skróconą długość, a dopasowana spódnica została uszyta z szarej boucle. Punktem kulminacyjnym tej sukienki był głęboki dekolt, który był lubiany przez wielu fanów Lively. Oprócz interesującej sukienki w Blake, można było zobaczyć wiele akcesoriów: masywne bransoletki z jasnego metalu, wydłużone diamentowe kolczyki i niezwykły łańcuszek wpleciony w ogon aktorki. Jeśli chodzi o jej makijaż, to Lively na premierze filmu postanowiła go nie złapać. Makijaż został wykonany w naturalnej kolorystyce.
Ale Ryan na czerwonym dywanie pojawił się w najbardziej zwyczajnych ubraniach, które mężczyźni noszą na uroczystych uroczystościach: w surowym granatowym garniturze, białej koszuli i krawacie. Z akcesoriów, które chcę podkreślić, 41-letni aktor miał bardzo stylowe czarne okulary, które dawały mu solidność i status.
Oprócz Lively i Reynoldsa na czerwonym dywanie można było zobaczyć inne znane osobistości. Oczywiście w czołówce był John Krasinki z żoną Emily Blunt. Na reżyserze można było zobaczyć szary garnitur, czarną koszulę i krawat w kropki, a na jego żonie stylową sukienkę wykonaną z czerwonego aksamitu i różowego szyfonu. Aktor Justin Theroux był ubrany po prostu: czarne dżinsy, sweter i podłużny płaszcz. Ale gwiazda filmu Stanley Tucci, który przyszedł na premierę ze swoją ciężarną żoną Felicity Blunt, zademonstrował elegancki styl. Na 57-letnim aktorze był szary trzyczęściowy garnitur, biała koszula i granatowy krawat.