Uznanie Anne Hathaway wywołało mieszaną reakcję wśród aktorów. W swoim ostatnim wywiadzie aktorka przyznała, że podczas prezentacji statuetek Oscara za rolę Fantiny w filmie Les Miserables w 2013 roku, była głęboko zawstydzona. Zgodnie z zapewnieniami Anny grała rolę szczęśliwego posiadacza nagrody. Pożądana statuetka dla wielu aktorów jest wskaźnikiem ich profesjonalizmu i sukcesu, ale Hathaway uważa inaczej:
Oczywiście, jest oczywiste, że każdy z aktorów marzy o Oscara. Ale nie chcę kłamać, czułem poczucie zamieszania i wstydu. Przyznaję, że odegrałem kolejną udaną rolę: szczęśliwą, odnoszącą sukcesy, w eleganckim stroju od słynnego projektanta i drogich ozdób. Idealne zdjęcie z Hollywood, ale dla wielu jest to niewyobrażalne marzenie. Próbowałem ciężkiego losu kobiety Fantini i nie jestem pewien, czy miałem prawo przyjąć nagrodę za czyjś ból.
Filmowa adaptacja powieści Victora Gugo "The Miserable" została wysoko oceniona przez wielu krytyków filmowych, członkowie American Film Academy nominowali film w ośmiu kategoriach. Dla Anne Hathaway jest to jedyna statuetka Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Aktorka zagrała tragiczny obraz Fantiny, kobiety o ciężkim losie i poświęcającej swoje ciało dla dobra córki. Rola wymagała od Anny wielkiego emocjonalnego poświęcenia, straciła 11 kg i obciąła długie włosy, być może dlatego była tak bolesna z powodu nagrody od akademii filmowej?
Aktorka nie przyznała się, dlaczego właśnie podjęła decyzję o takim uznaniu, ale dopiero trzy lata później, po otrzymaniu statuetki Oscara. Zauważ, że po filmie "Les Miserables" zagrała w dziewięciu kolejnych filmach, ale nie przyniosły jej tak sukcesów i entuzjastycznych recenzji.