Znana i uwielbiana przez wielu marek Ulyana Sergeenko oferuje fanom, a także wszystkim modnym kobietom, nową kolekcję sukienek, która została zaprezentowana podczas Paris Fashion Week. Ulyana pozostawia jej niepowtarzalny charakter pisma na każdym stroju i na każdym modelu ubrania. Ta marka pojawiła się całkiem niedawno, ale udało jej się już zdobyć całą armię fanów nie tylko wśród zwykłych ludzi, ale także gwiazd show-biznesu, takich jak Ksenia Sobczak, modelka Natalia Vodianova, Anna Dello Russo, a nawet Lady Gaga. Ponieważ stroje lubią najbardziej "Miss ekstrawagancji" Lady gage , możemy śmiało powiedzieć, że kolekcja Ulyany Sergienko z 2014 roku była wielkim sukcesem - jest dość niezwykła, kolorowa i wyraźnie przyciąga uwagę.
Kobiecość i świeżośćDzięki tym słowom można bezpiecznie scharakteryzować nowe modele na wyświetlaczu. Stylowe i eleganckie sukienki są efektowne dzięki opalizującym jedwabnym tkaninom i jasnym stylom. W swojej kolekcji z 2014 roku Ulyana Sergienko eksperymentuje z połączeniem stylu biznesowego i wieczorowego. Tutaj możesz zobaczyć modele eleganckich sukienek o długości podłogi.
Jeśli chodzi o rozwiązania kolorystyczne, najczęstsze są nasycone odcienie, jest dużo niebieskiego, czarnego, można też zobaczyć ciemnoczerwony i zielony. W przeciwieństwie do tych kolorów sukienki uzupełniają beżowe, białe, pastelowo-różowe i niebieskie odcienie. Wszystkie modele sukienek z nowej kolekcji Ulyana Sergienko są dopasowane i podkreślają biodra lub ramiona.
Ciekawe decyzje nowej kolekcjiOryginalne szczegóły na wystawie Ulyana Sergienko wiosna-lato 2014 to wykorzystanie wielokolorowych pasków, na przykład kombinacji czerwonych i ciemnoniebieskich, a także dodanie złoconych "ptaków" lub zrelaksowanego kwiatowego wzoru na zielono. Nowa kolekcja 2014 roku z Ulyana Sergienko jest szczególnie imponująca dzięki bufiastym spódnicom, szerokim rękawom i surowym koszulom zapinanym pod szyją. Szykowne modele wieczorowych sukienek to otwarte ramiona i głębokie dekolty, doskonale podkreślające kobiecość każdej kobiety.